Aleksandra Żuraw znana jest z programu "Top Model". Nie zrobiła kariery w modelingu, jednak utrzymała się w polskim show-biznesie. Ma grono wiernych fanów w mediach społecznościowych. Chętnie dzieli się życiem prywatnym z obserwującymi. Relacjonowała nawet ślub na żywo na Instagramie. Pod koniec 2018 roku Ola Żuraw urodziła córeczkę Apolonię. Rozstała się jednak z ojcem dziecka. Z obecnym mężem także spodziewała się pociechy. Okazało się, że jest to ciąża pozamaciczna i para straciła dziecko. Smutną historią podzieliła się na Instagramie.
Celebrytka dzień przed Wigilią opublikowała krótką historię swojej drugiej ciąży. Na czarno-białym nagraniu widzimy szczęśliwą parę, która dowiaduje się o ciąży. Jednak przy jednej z wizyt u lekarza okazuje się, że Żuraw jest w ciąży pozamacicznej. Zrozpaczeni musieli pogodzić się z ogromną stratą. W tle leci piosenka o tytule "Lost Hope".
Chcemy cię pamiętać - napisała pod filmem.
Ola Żuraw zabrała także głos na InstaStories. Opowiedziała, jak się czuje. Zdradziła także, że wciąż marzy o kolejnym dziecku.
Już sobie popłakałam, jak widać po mojej twarzy. Nie jest to sytuacja, która mi przejdzie, myślę, że będę nosić to do końca swoich dni. Teraz po prostu mamy otwarte serca na tęczowy cud w przyszłości i jesteśmy z rodziną, to jest najważniejsze.
Przypomnijmy, że mianem tęczowego dziecka nazywa się takie, które urodziło się po poronieniu. Oli Żuraw i jej mężowi współczujemy po utracie ciąży.