Oliwia Bieniuk zaskakuje. Wrzuciła do sieci zdjęcia dwóch testów ciążowych

Oliwia Bieniuk udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcie dwóch negatywnych testów ciążowych. Córka Jarosława Bieniuka miała ku temu ważny powód. Dołączyła do licznej grupy oburzonych kobiet, które od kilku dni komentują w sieci słowa Jarosława Kaczyńskiego.

Oliwia Bieniuk przeprowadziła się ostatnio do Warszawy i zaczęła samodzielne życie z dala od rodzinnego domu w Gdyni. 20-letnia letnia córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka rozpoczęła w stolicy studia aktorskie w jednej z warszawskich szkół filmowych. Jak sama przyznała jeszcze przed przeprowadzką, bała się wejścia w toksyczną towarzyską śmietankę. Wygląda na to, że na razie radzi sobie świetnie i skupia się przede wszystkim na nauce.

Oliwia coraz częściej używa mediów społecznościowych, jako narzędzia do komentowania bieżących spraw. Właśnie udostępniła zdjęcie testów ciążowych, które na początku bardzo zdziwiło fanów.

Zobacz wideo Oliwia Bieniuk o sukience w stylu Przybylskiej. "Miałam mieć inną na początku"

Oliwia Bieniuk udostępniła zdjęcie dwóch testów ciążowych. Miała bardzo ważny powód

Oliwia Bieniuk postanowiła skomentować wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o kobietach, poprzez udostępnienie wpisu Nawojki Chałupińskiej, dyrektorki zarządzająca Tidalem w Polsce. To kolejna oburzona Polka, która postanowiła odnieść się do tematu, a jej wpis najwyraźniej spodobał się Bieniuk. Wcześniej skandaliczne wypowiedzi polityka skomentowały m.in. Monika Olejnik, Anna Korcz, Beata Sadowska, Anita Werner, Katarzyna Zielińska, Kinga Rusin, Ewa Chodakowska, Agnieszka Woźniak-Starak, Anna Lewandowska i wiele innych. 

Tak, to są testy ciążowe! Jak widać, nie ma tej wymarzonej kreski - napisała Chałupińska.
Oliwia Bieniuk udostępniła na Instagramie ważny wpis
Oliwia Bieniuk udostępniła na Instagramie ważny wpis fot. screen instagram.com/oliwia.bieniuk

Nawojka Chałupińska zwróciła się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego, autora skandalicznej wypowiedzi dotyczącej kobiet, alkoholizmu i płodności. Kobieta podkreśliła, że już od jakiegoś czasu polityk wypowiada się pogardliwie o żeńskiej części społeczeństwa, ale jego ostatnie słowa przelały czarę goryczy. 

Panie Jarosławie Kaczyński. Domyślam się, że nie ma pan kontaktu z kobietami (w każdym wieku - a zwłaszcza w wieku rozrodczym) i nie wie pan, z czym one się borykają. Ja mam 37 lat, więc według pana teorii o 25-latkach, to ja jestem już tak geriatryczną kobietą pod względem reprodukcji, że chyba nie powinnam się już starać! - napisała Chałupińska.

Autorka tekstu przypomniała o tym, jak ówczesny rząd wszelkimi możliwymi sposobami utrudnia kobietom macierzyństwo. 

Kilka słów, dlaczego kobiety nie zachodzą w ciążę! Bo może Pan nie wie: -Nie mogą! Ze względu na chorobę! I tutaj kłania się to, co Pan nam zabrał! Co? In vitro!!!! - Nie chcą!!! Maja do tego prawo! - Boją się, braku wyboru! Osz cholera znów kłania się to, co zrobiliście! Zaostrzone prawo aborcyjne!!! - dodała.

We wpisie wspomniała też o braku wsparcia dla rodzin, które mają dziecko z niepełnosprawnościami. Dodatkowo zwróciła uwagę na problem samotnych matek wychowujących chore dzieci, które nie mogą iść do pracy, a nie dostają odpowiedniego wsparcia od państwa. 

To nie pierwszy raz, kiedy Oliwia Bieniuk porusza na Instagramie kwestię praw kobiet. Wcześniej, jako 18-latka brała też udział w strajku kobiet i otwarcie mówiła, co sądzi o prawie do aborcji. 

Oliwia Bieniuk nie pierwszy raz porusza kwestię praw kobiet
Oliwia Bieniuk nie pierwszy raz porusza kwestię praw kobiet fot. instagram.com/oliwia.bieniuk
 

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

W komentarzach pod wpisem Chałupińskiej udostępnionym przez Oliwię Bieniuk odezwały się też inne wkurzone kobiety, które mają dość sposobu, w jaki traktowane są przez polityków partii rządzącej. Wśród wpisów pojawiły się głosy m.in. Katarzyny Zielińskiej i Mai Bohosiewicz. 

Oj Nawojka jak ja cię rozumiem - dodała Bohosiewicz. 
Smutne i prawdziwe - podsumowała Zielińska.
Jestem wkurwiona, odkąd usłyszałam ten stek bzdur! Nie dość, że obecna władza generalnie wrzuciła mnie, jako 29-letnią singielkę pracującą w korpo, do worka "zabierzmy ile się da", to jeszcze teraz dowiaduję się, że jestem na przegranej pozycji, bo nie mam dziecka. Nic, tylko uciekać - czytamy w komentarzach.

Nic więcej chyba nie trzeba dodawać. Więcej głosów kobiet w tej sprawie znajdziesz na stronie głównej Plotek.pl > > >

 
 

Zobacz też: "Pytanie na śniadanie". Marta Surnik poinformowała o śmierci Aarona Cartera i nagle wpadka. "Tragedia"

Więcej o: