Anna Wendzikowska kilka dni temu zaskoczyła internautów obszernym wpisem na temat mobbingu w TVN. Dziennikarka zyskała ogromne poparcie kolegów i koleżanek z pracy, którzy dzielili się doświadczeniami. Stacja odpowiedziała na zarzuty, jednak oświadczenie nie zadowoliło samej zainteresowanej. Teraz o podobnych sytuacjach w miejscu pracy opowiedziała Aneta Kręglicka.
Modelka przyznała, że osobiście nigdy nie widziała siebie pracującej w korporacji, jednak miała okazję współpracować z dużymi firmami, gdy prowadziła agencję reklamową. Wtedy była świadkiem zachowań, które doprowadzały pracowników do stresu i nerwów.
Prowadząc agencję reklamową przez lata, współpracowałam z dużymi korporacjami i byłam świadkiem nieakceptowalnych dla mnie okoliczności. Obserwowanie strachu pracowników z powodu zachowań ich przełożonych było smutnym i deprymującym doświadczeniem. Na szczęście nie miałam podobnych sytuacji zbyt wiele - zaczęła Aneta Kręglicka.
Aneta Kręglicka nie pozwoliłaby, aby ktoś potraktował ją z brakiem szacunku. Przez to w branży zawsze mówiono, że jest dobrą osobą, ale ma bardzo trudny charakter.
Sama nigdy nie pozwalałam nikomu traktować się w podobny sposób i czasami z tego powodu słyszałam opinie, że Kręglicka jest dobra, ale trudna. I to jest prawda, zdecydowanie wolę być "trudna", choć jak dla mnie raczej wymagająca, i nie dostawać zleceń od korporacji nieszanujących swoich ludzi. Współpracę zawsze traktuję partnersko i tylko taki status mi odpowiada. Inaczej nie widzę siebie w projekcie.
Modelka liczy, że licznie pojawiające się wpisy osób związanych z mediami doprowadzą do zmiany sytuacji i pracodawcy będą świadomi, że muszą zadbać o odpowiednią atmosferę w miejscu pracy. A ci, którzy krzywdzili, zostaną zwolnieni.
Podobnie traktuję moich pracowników i współpracowników. Dlatego z dużą przykrością czytam najnowsze publikacje dotyczące mobbingu i stanowczo potępiam każdy przejaw przemocy. Mam nadzieję, że korporacje, w których dochodzi do tego procederu, wyeliminują ludzi stojących za tak wstydliwą i niedopuszczalną praktyką. Niestety wszyscy musimy ponosić konsekwencje swoich działań. A władza nie jest przywilejem, a przede wszystkim odpowiedzialnością, o czym niektórzy często zapominają - zakończyła wpis.
Przypominamy, że o mobbingu opowiedzieli również Joanna Jabłczyńska, Sebastian Wątroba i Monika Richardson.