Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W ostatnim odcinku "Mask Singer" nie brakowało emocji. Grono detektywów zasilił Hubert Urbański. Jednak to zachowanie innego jurora wzbudziło najwięcej kontrowersji. Na polityczne aluzje cały czas pozwala sobie Julia Kamińska, co nie podoba się wielu widzom.
W sobotę z programem pożegnała się Ważka. Pod kostiumem ukrywała się Barbara Kurdej-Szatan. Po emisji najnowszego odcinka fanów rozpalają również komentarze Julii Kamińskiej, która po raz kolejny nie umiała się obejść bez politycznych aluzji. Aktorka do tej pory zdążyła już m.in. zażartować z Jacka Kurskiego. Gdy w jednym z odcinków osoba występująca jako Kogut przedstawiła się, mówiąc, że jest w 20-letnim związku, w odpowiedzi usłyszała, że z pewnością nie jest prezesem TVP. Innym razem Kamińska żartowała, że pod strojem Róży ukrywa się Magdalena Ogórek. W szóstym odcinku natomiast pod jednym z kostiumów widziała Mariusza Błaszczaka. Widzowie na Facebooku dosadnie krytykują zachowanie gwiazdy.
Ludzie, błagam, wywalcie Kamińską. Co za irytujący człowiek! Za wszelką cenę chce być śmieszna, a jest żałosna.
Niech ktoś powie Kamińskiej, że te jej wycieczki polityczne są żenujące i strasznie płytkie. Widzowie chcą czasem odetchnąć od tego bałaganu politycznego.
Mam tylko nadzieję, że to ostatni sezon dla Julii Kamińskiej.
Warto wspomnieć, że Julia Kamińska odniosła się już wcześniej do krytycznych głosów widzów. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle powiedziała, że każdy ma prawo do swojej opinii.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl