Bądź na bieżąco. Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Justyna Żyła stara się wykorzystać swoje pięć minut w show-biznesie, które zdobyła dzięki znanemu nazwisku. Była żona Piotra Żyły wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami", a po programie stała się bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie regularnie publikuje efekty swoich kulinarnych podbojów, a także codzienne życie. Zgromadziła już wierne grono 100 tys. obserwujących. Ostatnio na InstaStories mogliśmy podejrzeć jej wizytę w klinice medycyny estetycznej. Była żona skoczka zdecydowała się na botoks czoła. Przypomnijmy, że jakiś czas temu w tej samej klinice celebrytka poprawiała także usta. Nowy wizerunek Justyny Żyły może mieć coś wspólnego z tajemniczym ukochanym, który obdarowuje ją kwiatami.
W najnowszym poście na Instagramie Justyna Żyła postanowiła przybliżyć obserwatorom, jak wyglądały jej ostatnie dni. Pochwaliła się nowym, gładszym czołem i własnoręcznie przyrządzonym makaronem. Jednak to ostatnie zdjęcie budzi największą ciekawość. Są to czerwone róże z liścikiem. Czyżby celebrytka spotykała się z kimś? Opis nie pozostawia wątpliwości.
Dzień dobry, intensywnych kilka dni. Wpadło spaghetti, nie ukrywam, nie przepadam za makaronem, reszta domowników uwielbia. PS. Dziękuje kochanie za róże.
Fani oszaleli w komentarzach. Zachwycali się wyglądem celebrytki, a także życzyli jej szczęścia w nowym związku.
Wyglądasz Justyno pięknie i szczęśliwie.
Pani Justyno, szczęścia.
Jak nastolatka.
A Wy co sądzicie o metamorfozie Justyny Żyły? Jesteście ciekawi, kto skradł jej serce?