Więcej na temat związków polskich gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Joanna Opozda i Antek Królikowski w sierpniu wzięli ślub, a obecnie oczekują narodzin pierwszego dziecka. Związek pary od początku budził żywe zainteresowanie mediów, lecz dopiero niedawno zakochani zaczęli odsłaniać kulisy ich życia prywatnego. W rozmowie z Plotkiem Joanna Opozda zdradziła, dlaczego po zawarciu małżeństwa nie zdecydowała się na zmianę nazwiska.
Joanna Opozda wstąpiła do aktorskiej rodziny Królikowskich, jednak nie zamierza korzystać ze sławy bliskich swojego męża. Gwiazda zaznaczyła, że wiele lat pracowała na swoje panieńskie nazwisko i to właśnie dlatego nie chce się z nim rozstawać.
Latami pracowałam na to nazwisko, więc głupio by było teraz po prostu z niego rezygnować. Jestem znana jako Joanna Opozda - mówiła w rozmowie z Plotkiem.
Joanna Opozda zdecydowała się na dwuczłonowe nazwisko po ślubie, jednak nie zrobiła tego dla Antka. Okazuje się, że aktor ma liberalne podejście do tego tematu.
To drugie nazwisko wzięłam dla mojego dziecka (śmiech), żeby się dobrze czuło. Nie dla męża. Myślę, że dla dziecka to fajne, gdy rodzice noszą to samo nazwisko. Antkowi też nie zależało na tym, żebym brała jego nazwisko, to nie był wymóg - wyjaśniła.
Warto zaznaczyć, że mama Antka Królikowskiego, Małgorzata Ostrowska-Królikowska również po wyjściu za mąż za Pawła Królikowskiego wybrała dwuczłonowe nazwisko. Joanna Opozda dobrze zrobiła?