Ogród Różany na tyłach Białego Domu został urządzony jeszcze przez Jackie Kennedy i służył kolejnym prezydentom podczas wielu konferencji prasowych. Gdy pierwszą damą USA została Melania Trump, w ogrodzie zaszły niemałe zmiany. Pojawiły się udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, jednak zniknęła część wypoczynkowa, a także kolorowe rośliny, które zdobiły go wcześniej. To nie spodobało się Amerykanom.
O swoich zmianach w przeszłości poinformowała ówczesna pierwsza dama na Twitterze.
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli odnowić tę ikoniczną i naprawdę wspaniałą przestrzeń. Zmiany są wynikiem przemyślanego i opartego na współpracy procesu, starannie opracowanego przy pomocy naukowców i ekspertów w dziedzinie architektury, ogrodnictwa, projektowania i ochrony zabytków - napisała Melania Trump.
Niestety zmiany, które wprowadziła Melania Trump, nie spodobały się większości komentujących internautów. Uważają, że Ogród Różany stracił dawny blask i teraz przypomina bardziej cmentarz. Wygląd ogrodu zależy również od pory roku, jednak trudno nie zauważyć, że obecnie ten wygląda znacznie skromniej. Zobaczcie zresztą sami.
Co więcej, na stronie charge.org pojawiła się petycja do obecnej pierwszej damy, aby ta przearanżowała ogród, aby ponownie cieszył oko kolorami.
W 2019 roku Melania Trump kazała usunąć drzewa wiśniowe, dar z Japonii, a także resztę roślin i zastąpić je nudnym hołdem dla samej siebie. Dziedzictwo Jackie zostało odebrane Amerykanom, którzy pamiętają, że małżonkowie Kennedy dużo dla nas znaczyli - czytamy w petycji.
Myślicie, że Jill Biden weźmie pod uwagę prośby Amerykanów?