Quebonafide, a właściwie Kuba Grabowski, we wtorek opublikował nowy utwór "Matcha Latte", w którym razem z nim wystąpił amerykański raper Mick Jenkins. Utwór opowiada o wydarzeniach, mających miejsce w 2020 roku. Quebo w jednej ze zwrotek odniósł się do kolegi z branży, który podejrzewany był o stosowanie przemocy w stosunku do swojej byłej dziewczyny.
Quebonafide w piosence "Matcha Latte" przebył podróż po wydarzeniach, które miały miejsce w kończącym się już roku. Podmiot liryczny ( ;) ) żyje spokojnie w swoich czterech ścianach i obserwuje chaos z zewnątrz, popijając matchę. Rapuje o protestach, starciach z policją i pandemii. Cztery wersy piosenki poświęcił innemu raperowi, który należał do jego wytwórni muzycznej "QueQuality" i został z niej wyrzucony po tym, jak jego była dziewczyna zarzuciła mu stosowanie przemocy fizycznej w związku.
Jeszcze wyhodowałem chwasty
Typ z mojej wytwórni tłukł kobiety jak ćwiartki
Palę się ze wstydu jak kalifornijskie laski
Dziś mu nie poświęcę nawet milimetra kartki - rapuje.
Była dziewczyna rapera, który pojawia się w zwrotkach Quebo, rok temu opowiadała na Instagramie, że muzyk miał znęcać się nad nią, bić i poniżać. Dziewczyna miała dowody w postaci wyników obdukcji, które przeprowadzono jej na katowickim pogotowiu, screenów rozmów, a nawet trwającego 12 minut filmu, który dziewczyna nagrała z ukrycia. Jej dowodami miały też być słowa świadków, ale żaden z nich ostatecznie jej nie pomógł. Po tym jak oskarżyła rapera o znęcanie i pozwoliła, by wszystkie dowody ujrzały światło dzienne - raper zrobił to samo i oskarżył ją o przemoc, mówiąc o jej zaburzeniach psychicznych.
Raper odniósł się już również do nowego utworu Quebo na swoim Instagramie:
Mam internet, oczywiście, że słyszałem i nie zamierzam aktualnie tego komentować. Wers fajny, ale jak się razem zarabia pieniążki, to widocznie łatwiej się przymyka oko na pewne sprawy (...). Nigdy nie zostałem za nic skazany, a chętnie bym w sądzie potańczył, jakbym miał więcej czasu.
Słuchacze piosenki Quebo w znacznej większości są nią zachwyceni i zgadzają się z tekstem.
Idealnie dobrane słowa.
Nie wierzę, że nagrałeś to z Jenkinsem. Jestem w szoku.
A Wam jak podoba się "Matcha Latte"?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!