Chodakowska odpowiada na zarzuty Wellman. "Czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie?". OSTRO

Dorota Wellman w felietonie dla "Wysokich Obcasów" potępiła trend na eksponowanie w sieci swojej pupy. Artykuł ten najwyraźniej dotknął Ewę Chodakowską, która odpowiedziała na zarzuty dziennikarki.

Dorota Wellman należy do grona osób, które nie boją się wyrażać własnej opinii. I choć zdarzało jej się już krytykować wiele osób z tzw. świecznika, to teraz bodaj pierwszy raz swoją krytykę w tak bezpośredni sposób wymierzyła w swoje środowisko zawodowe.

Dziennikarka w swoim felietonie dla "Wysokich obcasów" skrytykowała wszechobecny trend na chwalenie się pupą. 

Dlaczego kobiety z takim upodobaniem pokazują dupy? Na Facebooku, Instagramie króluje wypięta pupa. W stringach. Goła, przysłonięta tiulem. Umięśniona w legginsach. Wyeksponowana na łożu. Opalona na leżaku. Furorę robią pokazujące pupy kobiety, które znamy tylko z tej księżycowej strony. Bo twarzy już nie pokazują. Można powiedzieć, że znamy się tylko z widzenia z ich zadkami - napisała Wellman. 

Wellman obśmiała także modę na eksponowanie płaskiego brzucha.

Ale to nie koniec. Lekcji anatomii ciąg dalszy. Nogi muszą być długie i opalone, bo muśnięte słońcem lub samoopalaczem wydają się dłuższe. Zresztą od czego Photoshop. Każdemu wydłuży, co trzeba (...). Brzuch powinien być płaski. Pokazać go trzeba w odbiciu w lustrze. I czekać, bo zostanie poddany ocenie całego świata. Brzuch jest tematem wielu dyskusji. Za gruby, za płaski. Bez sześciopaku albo zbyt męski. Osobną kategorię stanowią brzuchy po ciąży. Ten drań powinien być płaski jak deska w kilka godzin po połogu - dodała. 

Słowa te najwyraźniej dotknęły Ewę Chodakowską, która poświęciła temu wątkowi osobny wpis na Facebooku. Mimo że trenerka nie zaznaczyła wprost do kogo kieruje swoje słowa, łatwo się domyśleć, że to odpowiedź na felieton Doroty Wellman.

O Madonno! Jeszcze chwila i w mediach zacznie się demonizować ZDROWY STYL ŻYCIA. Serio? Aż tak uwiera zdrowe ciało? Jędrna - pardon - dupa? Płaski brzuch - i nie pisze tutaj o tarce... - zaczęła Chodakowska.
Jak zgrabna to głupia? A czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie? Jakiejś szczególnej wybitności? Najczęściej jest oznaka choroby lub lenistwa... często tez oznaką ignorancji... - pisała trenerka. 
"Lubię siebie w rozmiarze XXL?" Super! Tylko co na to zdrowie! Otłuszczone organy wewnętrzne? Serducho walące z ciężarem kilofa przy wejściu na czwarte piętro? Zawał za zakrętem... - dodała. 
Nie dawajcie się obrażać ludziom, którym daleko do zdrowego przykładu... Czuję się odpowiedzialna, za te wszystkie "dupy w opiętych leginsach", za te bezwstydnie płaskie brzuchy, za te dumnie podniesione głowy.. za poprawę jakości życia.. - podsumowała swój wpis Chodakowska.

Mamy wrażenie, że Chodakowska nie zrozumiała felietonu Wellman. Prezenterka TVN-u nie krytykuje zdrowego trybu życia, tylko afiszowanie się z golizną. Zdrowy tryb życia i regularne ćwiczenia to raz, a pokazywanie pupy to dwa. 

Sprawdź książki Ewy Chodakowskiej z zestawami ćwiczeń >>

MM

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.