Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Antek Królikowski musi mierzyć się z falą krytyki. Aktor zostawił Joannę Opozdę tuż przed narodzinami ich syna Vincenta i związał się z sąsiadką aktorki. Uwagę fanów zwracają jego posty w mediach społecznościowych, w których stara się odczarować złe wrażenie. Nie wszyscy jednak mają o nim złe zdanie. Ciepło na jego temat wypowiadała się Dominika Tajner, a teraz do tego grona dołączyła Katarzyna Skrzynecka. Śpiewająca aktorka zasugerowała, że prawda na temat rozpadu małżeństwa wygląda zgoła inaczej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak mieszka Antek Królikowski? Spójrzcie tylko na te plakaty. Niesamowity klimat
Katarzyna Skrzynecka przez lata przyjaźniła się z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską i zmarłym w zeszłym roku Pawłem Królikowskim. Gwiazda udzieliła wywiadu magazynowi "Party". Podczas rozmowy została zapytana o Królikowskich, którzy z uwagi na ostatnie wydarzenia znaleźli się w centrum zainteresowania. Zaczęła od wychwalania jego matki.
Ja gram dość często z Małgosią Królikowską razem w teatrze. Uwielbiam z Małgosią pracować, jest cudowną osobą, bezgranicznie i cudownie oddaną swojej rodzinie - nie mogła przestać wychwalać aktorki jurorka "Twoja twarz brzmi znajomo".
W dalszej części rozmowy stwierdziła, że "prawdziwa historia" ma inne oblicze niż to, które pokazywane jest w mediach.
Małgosia wspiera syna, jest to chyba całkowicie zrozumiałe. Ja znam ich historię od zupełnie innej strony niż wersje medialne, prasowe. Znam też wiele obliczy historii prawdziwej, więc myślę, że ci, którzy powinni się tym zająć, rozwiążą to w słusznym kierunku. (...) Czasami rzeczywistość wygląda zupełnie odwrotnie, niż chce to widzieć prasa. Wierzcie mi - dodała.
Czyżby aktorka zasugerowała, że wina leży po innej stronie?
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!