• Link został skopiowany

Dominika Tajner nie może nachwalić się Antka Królikowskiego. "Diament. Zarąbisty facet"

W ostatnich tygodniach na Antoniego Królikowskiego spadła fala krytyki. Aktor zostawił swoją żonę, Joannę Opozdę, tuż przed narodzinami ich syna Vincenta. Okazuje się jednak, że nie wszystkie panie mają teraz o Królikowskim złe zdanie. Dominika Tajner zgłosiła nawet chęć, żeby zostać jego menadżerką.
Dominika Tajner, Antoni Królikowski
Fot. Paweł Wodzyński /East News

Więcej aktualnych informacji z życia gwiazd znajdziecie na stronie Gazeta.pl

Antoni Królikowski miał okazję poznać Dominikę Tajner na planie programu rozrywkowego "Agent Gwiazdy". Najwidoczniej już wówczas Antek zrobił na niej dobre wrażenie. Ostatnio Królikowski i Tajner spotkali się podczas charytatywnej akcji gotowania dla uchodźców z Ukrainy. Prym wiódł wówczas Antoni, który brylował w kuchni, w otoczeniu nieco już przyblakłych gwiazd rodzimego show-biznesu. Przy okazji tego "gotowania z gwiazdami", była żona Michała Wiśniewskiego udzieliła wywiadu portalowi Pomponik i wypowiedziała swoje zdanie o koledze z "Agenta".

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek opowiada, co działo się na weselu Królikowskich

Dominika Tajner o Antonim Królikowskim: Antek to diament. Zarąbisty facet

Okazuje się, że celebrytka jest wręcz zachwycona Antonim Królikowskim. 

O cholera! Antek to jest diament. On ma karierę chyba bardzo dobrze prowadzoną, przynajmniej tą zawodową. Nie wiem, co tam się dzieje prywatnie. Zapytałam go tylko, czy jest szczęśliwy. Antka uwielbiam. Jest zarąbistym facetem. Chciałabym go menadżerować.

Dominika dodała także, że Antoni zapewnił ją o swoim szczęściu, najwidoczniej nie wchodząc bardziej w szczegóły z prywatnego życia. Nie wiadomo natomiast, jaki pomysł na karierę Królikowskiego miałaby Dominika Tajner, skoro jest bardzo dobrze prowadzony zawodowo, jak sama stwierdziła. W ostatnich dniach bardzo pozytywnie o aktorze wypowiadał się także niejaki Piotr "Peter" Kaluski, czyli menadżer skompromitowanego Simona Levieva z dokumentu "Oszust z Tindera". Ponoć Antoni bardzo pomógł mu uporać się z falą nagłej "złej sławy", jaka spadła na niego po premierze hitu Netfliksa. 

Więcej o: