Elżbieta Zapendowska zyskała popularność jako uznana ekspertka od emisji głosu. Przez długi czas była również jurorką w programie "Must be the music". Format zadebiutował na antenie Polsatu w 2011 roku i doczekał się aż jedenastu edycji. Ostatni odcinek pojawił się w 2016 roku. Już 7 marca 2025 roku program muzyczny na nowo zagości w ramówce Polsatu. Tym razem oceniać będzie zupełnie nowy skład jurorów. Elżbieta Zapendowska nie jest zachwycona z tego powodu.
Na samym początku w jury "Must be the Music" zasiadali: Kora, Elżbieta Zapendowska, Adam Sztaba i Wojciech "Łozo" Łozowski. Później Sztabę zastąpił Piotr Rogucki, a w ostatnim sezonie programu pojawił się Tymon Tymański. Po dziewięciu latach muzyczny show ponownie pojawi się na antenie. Jurorami zostali: Natalia Szroeder, Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułeck i Mioush. Elżbieta Zapendowska nie jest jednak zadowolona. Ekspertka od emisji głosu przyznała, że ma pewne obawy. Szczególnie chodzi o Kwiatkowskiego i Szroeder. W rozmowie z Plejadą nie szczędziła ostrych osłów. "Każdemu trzeba dać szanse, ale ja myślę o tym, jak taki, skądinąd sympatyczny, Dawid Kwiatkowski oceni na przykład orkiestrę symfoniczną, bo tam się takie zdarzały, czy też chór klasyczny jakichś mnichów. Jak on to oceni? Jakie on ma doświadczenia w słuchaniu muzyki oprócz rozrywkowej? Może ma, może i jest biegły w tych sprawach, ale trochę wątpię, czy na przykład umie ocenić kwartet jazzowy, który wywija albo wręcz przeciwnie. No, trochę mi tutaj brak kompetencji" - podkreśliła Zapendowska.
Elżbieta Zapendowska wypowiedziała się także na temat obecnego składu jurorskiego w "Must be the music". W rozmowie z Plejadą podzieliła się swoimi przemyśleniami. Dodała jednak, że każdemu trzeba dać szansę. "Może sprawę uratuje Miuosh (...). To jest poważny muzyk. Z kolei Sebastian Karpiel-Bułecka jest na pewno kompozytorem. Działał też jako szef orkiestry, więc też ma coś do powiedzenia. Natomiast co do reszty, czyli Szroeder i Kwiatkowskiego mam wątpliwości, aczkolwiek są to bardzo mili i sympatyczni ludzie, tylko że trochę ich chyba przerosła rola. Ale też znowu nie uprzedzajmy. Może akurat nas zaskoczą i będzie dobrze" - oceniła Elżbieta Zapendowska. ZOBACZ TEŻ: Elżbieta Zapendowska krytycznie ocenia nowe jury "Must be the Music". "Słabiutko to widzę"