• Link został skopiowany

"Mam talent!". Marcin Prokop wszedł na scenę i szybko pożałował. Musiał uciekać za kulisy

Kolejny odcinek programu "Mam talent!" już za nami. Byliśmy świadkami dość nietypowej sytuacji. Marcin Prokop został zaproszony na scenę. Zaraz później w podskokach z niej uciekał. Co się stało?
'Mam talent!'
'Mam talent!'. Marcin Prokop wszedł na scenę i szybko pożałował. Musiał uciekać za kulisy. 'Idę stąd' / fot. Facebook / Mam Talent TVN

"Mam talent!" to jeden z niekwestionowanych hitów TVN-u. Format polega na wyławianiu nowych talentów. Niemal w każdej edycji pojawiają się zaskakujący uczestnicy. Najnowsza odsłona została nieco odświeżona. W jury zasiadają: Marcin Prokop, Julia Wieniawa i Agnieszka Chylińska. W najnowszym odcinku jeden z występów z pewnością zostanie zapamiętany na długo. Pierwszy z jurorów został zaangażowany w przedsięwzięcie. Nie skończyło się to jednak dla niego najlepiej. Szybko musiał uciekać. 

Zobacz wideo Sykut-Jeżyna wspomina Hołownię w "Mam talent!": Po latach biednego pana Szymona oceniają

"Mam talent!". Uczestnik zaangażował Marcina Prokopa. "Jezu, jak on to w ogóle zjada, jak chipsy"

Pan Maksym zaprosił Marcina Prokopa na scenę. Prezenter miał za zadanie testowanie różnorodnych przysmaków. Miał do wyboru ostre papryczki lub z pozoru normalne chipsy. Oczywiście skusił się na drugi produkt, który był jedynie przykrywką. Gdy tylko wziął kawałek do ust początkowo wszystko wydawało się być w porządku. Chwilę później widać było jednak, że ostry smak podbił jego kubki smakowe. - Wzięło go, wzięło go - mówiła podekscytowana Chylińska. Ten jednak, aby nie dać niczego po sobie poznać zwrócił się z żartem do uczestnika - I co, mordo, masz coś ostrzejszego? - zapytał. - Nie ma problemu - rzucił mężczyzna, po czym wziął jedną z papryczek do ust. - Jezu, jak on to w ogóle zjada, jak chipsy - lamentowała Wieniawa. - Weź, Marcin, proszę no - wtrąciła się Chylińska. - Nie tylko jeden malutki gryzek. Proszę tylko malutki, malutki - apelowała koleżanka. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu. 

"Mam talent!". Marcin Prokop zszedł ze sceny. Uciekł za kulisy. "Idę stąd"

- Jedz, umrzyj i już jeźdźmy dalej - powiedziała w pewnym momencie zdegustowana Chylińska. Zaraz później Marcin Prokop dostał od pana Maksyma kolejny produkt do spróbowania. - To będzie naprawdę ostre - ostrzegł go. - To poliżę może najpierw, co? - zapytał. - No i co - rzuciła Chylińska. - No i nic, jak dziewczynka z lizaczkiem - odparł pewny siebie. Nie trwało to jednak zbyt długo. Bowiem już za chwilę zdecydowanym krokiem zszedł ze sceny i ruszył w stronę kulis. - Dobra, weź, jedz to ty, bo ja już nie mam siły do ciebie. Już mnie pali wszędzie. Boli mnie wszystko, idę stąd. Dajcie mi jakiegoś mleka czy czegoś - mówił za kulisami. Oglądaliście ten odcinek? ZOBACZ TEŻ: Pamiętacie występ Kamila Bednarka w "Mam talent!"? Powalił widzów, a przegrał z kretesem.

Więcej o: