Niedawno rozpoczęła się 15. edycja programu "Mam talent!". Na fotelu niezmiennie zasiada Agnieszka Chylińska, a tym razem obok niej znaleźli się Marcin Prokop, który wcześniej dał się poznać jako gospodarz tegoż show, oraz debiutująca w formacie Julia Wieniawa. W piątym odcinkuprogramu uczestnikiem był Tomasz "Kowal" Kowalski. Kiedy wokalista wykonał na scenie swój autorski utwór, powalił jury na kolana.
Tomasz Kowalski w 2014 roku uległ wypadkowi na motocyklu i porusza się dziś na wózku inwalidzkim. Udział w "Mam talent!" jest dla niego ponowną próbą walki o marzenia. Kiedy na scenie TVN-u wykonał swój autorski utwór, jurorzy nie żałowali mu w pochwałach. - Jestem w szoku - zaczęła Agnieszka Chylińska. - Raz mi nie poszło, jestem niezadowolony - szybko odpowiedział Kowalski. - Masz rację, było do d*py - odpowiedziała z ironią wokalistka. - Dla mnie jesteś mistrz - szybko dodała.
Pochwał nad występem Tomasza "Kowala" Kowalskiego nie żałował także Marcin Prokop. Prezenter przyznał, że miał obawy, które uczestnik w mig rozwiał swoim niebywałym talentem. - Zawsze mamy kłopot w tym programie, kiedy pojawia się osoba z niepełnosprawnością z historią, która może niepotrzebnie stać się ważniejsza niż jej występ - zaczął. Dziennikarz kolejno skwitował wystąpienie uczestnika prosto, ale w punkt: - To było zaj****e. Zachwycona była także Julia Wieniawa, która przyznała, że "szczena mi opadła".
Tomek "Kowal" Kowalski może być znany widzom programu "Must Be The Music". Wokalistka w 2012 roku wygrał czwartą edycję show Polsatu. Dwa lata później miał wypadek na motocyklu, który wywrócił jego życie o 180 stopni. - Ułamek sekundy i poprzednie życie znika - wspomniał traumatyczne zdarzenie w "Mam talent!". Kowalski, jadąc na motocyklu, zderzył się z 19-letnim kierowcą samochodu, który wymusił pierwszeństwo. Muzyk w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Przeżył, ale uszkodzony rdzeń kręgowy odebrał mu kontrolę nad nogami.