• Link został skopiowany

Organizatorzy "Sylwestra z Dwójką" boją się afer. Za kulisami obostrzenia, jakich nie było [PLOTEK EXCLUSIVE]

W tym roku nie brakuje nerwów za kulisami "Sylwestra z Dwójką". Wszystko przez to, co ostatnio robią posłowie PiS-u, w okupowanym budynku TVP przy Placu Powstańców w Warszawie.
Scena 'Sylwestra z Dwójką'.
Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl

31 grudnia o godz. 19:50 TVP2 zacznie emisję "Sylwestra z Dwójką" w Zakopanem. Impreza publicznego nadawcy, gdy rządy w kraju sprawowało Prawo i Sprawiedliwość, nazywała się przez ostatnie lata "Sylwestrem Marzeń". Jednak po tym, jak rządy w telewizji objęła nowa władza, kilka dni temu odcięto się od nazwy wymyślonej przez żonę dawnego prezesa TVP - Joannę Kurską. Kilka godzin przed sylwestrem dowiedzieliśmy się, że za kulisami jest inaczej, niż dotychczas.

Zobacz wideo Warnke o sylwestrze w TVP. Mówi o bolesnych rozliczeniach

Co się dzieje za kulisami "Sylwestra z Dwójką"? Wiemy

Od 20 grudnia trwa okupacja budynku TVP przy Placu Powstańców, gdzie mieści się Telewizyjna Agencja Informacyjna. Codziennie byli pracownicy TVP, którzy nie godzą się ze zmianami i nadal uważają się za gwiazdy stacji, są wspierani przez polityków PiS. Ci pod płaszczykiem interwencji poselskich, nie dość, że spędzają z nimi czas, to jeszcze donoszą im niezbędne do życia rzeczy. Patrząc na to, co się tam dzieje, nic dziwnego, że na organizatorów "Sylwestra z Dwójką" padł blady strach. Nie chcą afer, a boją się, że obecna opozycja będzie chciała je wywołać. - Wszyscy chcą, by ta impreza nie miała żadnego politycznego akcentu. Dlatego ochrona została uczulona, by na teren sylwestra nie wpuszczać nikogo, kto nie bierze w nim udziału, a już na pewno nie polityków. Wszyscy są ciągle legitymowani. Nie wystarczy teraz tylko identyfikator wstępu, jak w ostatnich latach. Często też nawet gwiazdy są proszone o dowód osobisty, by potwierdzić tożsamość - mówi nam osoba z produkcji sylwestrowej zabawy TVP2. 

Boimy się, że jakiś poseł PiS-u wskoczyłby w przeciwnym razie na scenę i zaczął mówić o zamachu na media publiczne i wywołałby aferę. Nikt na to teraz nie pozwoli, choć oni są zdolni do wszystkiego. Lepiej dmuchać na zimne - dodaje nasz informator.

Szczegóły "Sylwestra z Dwójką". Kto wystąpi w Zakopanem?

Sylwestrowy koncert poprowadzi nie tylko Tomasz Kammel, ale i Izabella Krzan z Rafałem Brzozowskim. Za kulisami prowadzących wspierać będą: Ania Lewandowska i Marta Surnik. Na scenie pojawi się też m.in. Joanna Liszowska, grupa Weekend, Piękni i młodzi, Allan Krupa, Leon Myszkowski, Zenek Martyniuk i Viki Gabor. Nie zabraknie też Edyty Górniak, Maryli Rodowicz i Justyny Steczkowskiej. Tomasz Kammel kilka dni temu w rozmowie z Gazeta.pl stwierdził, że nie boi się utraty pracy w TVP, chociaż co chwilę dowiadujemy się o kolejnych osobach, które po zmianie władzy, muszą rozstać się ze swoim stanowiskiem. - Jeśli chodzi o zmiany, to czuję się tak samo jak przez 27 lat. Wojciech Młynarski mi śpiewa do ucha: "Róbmy swoje". I ja jadę do przodu. Sprawdźcie w redakcji, ale wiele zarządów już tu przeżyłem. Nie jestem tu w ostatnich latach. Teraz się zmienił rynek telewizyjny. I ludzie tacy jak ja, stoją na pięciu różnych nogach. W "Pytaniu na śniadanie" nie ma czasu na rozmowy o zmianach. Jesteśmy skupieni na swojej pracy i tyle - powiedział prezenter.

Izabela Krzan i Tomasz Kammel
Izabela Krzan i Tomasz KammelTVP ogłosiło nową gwiazdę na 'Sylwestrze Marzeń'. Internauci wściekli. 'O, czyli playback tradycyjnie' / Fot. KAPiF.pl
Więcej o: