Druga edycja programu "40 kontra 20" cieszyła się sporym zainteresowaniem widzów. W randkowym show poznaliśmy starszego Toma i młodszego Tomka, o których względy rywalizowały kobiety w różnym wieku. Założeniem formatu było udowodnienie, że w miłości wiek nie gra roli. Mimo to obaj panowie w finałowym odcinku zdecydowali się wybrać młodsze kandydatki. Zaraz po zakończeniu emisji wyszło na jaw, że związki nie przetrwały próby czasu.
Rozmowy "Prosto o raku piersi" to nowy cykl w ramach kanału "Prosto o zdrowiu". W trakcie spotkań o chorobie nowotworowej rozmawiają różnorodne kobiety. Wszystkie służą radą i wsparciem. Tłumaczą, co warto zrobić zaraz po tym, jak się usłyszy diagnozę oraz pomagają w zapoznaniu się z terminami medycznymi.
W jednej z rozmów udział wzięła Magda z programu "40 kontra 20". Była uczestniczka opowiedziała o dramatycznym momencie, w którym usłyszała diagnozę. "Dwanaście lat temu doświadczyłam traumy. Po badaniach odebrałam swój wynik, wyrok w okienku. Przyszłam do pustego domu i przeczytałam, że mam raka mózgu. Nikt mi wtedy nie wytłumaczył, co to za rodzaj choroby i jak można z tym żyć. Szok, jakiego doznałam, był ogromy. Przerażenie, jakie poczułam, ciężko nawet opisać" - wyznała. Niedługo później kamień spadł jej z serca. Po konsultacjach kobieta dowiedziała się, że to zwapniały oponiak, który jest na tyle mały, że w jej przypadku operacja nie jest potrzebna. Jedyne co należy wykonywać, to coroczne badania kontrolne, by mieć pewność, że zmiana się nie powiększa. Choć Magda nie mierzyła się z rakiem piersi, to cieszy się, że powstało nowe miejsce w sieci, gdzie kobiety mogą się łączyć w problemach i wymieniać doświadczeniami.
Wydarzenia sprzed 20 lat wpłynęły na styl życia Magdy. Po traumatycznych przejściach kobieta zrezygnowała z jedzenia mięsa i pica alkoholu. W mediach społecznościowych promuje zdrowy i aktywny tryb życia. Choć w programie "40 kontra 20" nie odnalazła miłości, to twierdzi, że przeżyła w nim przygodę życia i absolutnie nie żałuje zgłoszenia się do telewizji. "Skoro aplikacje randkowe wciąż zawodzą, więc pomyślałam sobie, czemu by nie zaryzykować i nie dać sobie szansy na fajną relację dzięki udziałowi w programie. To była dla mnie przygoda życia, fajne wakacje i poznanie nowych ludzi" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem". Zobacz też: "40 kontra 20". Amira rozstała się z partnerem. Jej słowa dają do myślenia.