Poniższy tekst powstał przed szczegółowymi ustaleniami o przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej, o których przeczytacie pod tym linkiem. Tę informację zamieszczamy pod każdym artykułem o Dagmarze Kaźmierskiej w całej Gazeta.pl.
Dagmara Kaźmierska zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Królowe życia". To niezaprzeczalny hit stacji TTV. Ostatnio ku zaskoczeniu widzów po sześciu latach emisji program został zawieszony i nie powrócił na antenę. Celebrytka ma swoje przewidywania, kto jest odpowiedzialny za tę decyzję, ale stwierdziła, że i tak nie byłaby zainteresowana ewentualnym udziałem. Ostatnio Kaźmierska jest bardzo zajęta. Kobieta wystartowała z nowym biznesem w Egipcie i wydała książkę "Prawdziwa historia Królowej Życia. Za kratami", gdzie rozlicza się z przeszłością. W jednym z ostatnich wywiadów odniosła się do najczęściej zadawanych pytań przez fanów i zdradziła, że nigdy nie miała operacji plastycznej.
Dagmara Kaźmierska z programu "Królowe życia" udzieliła ostatnio wywiadu serwisowi Party i w rozmowie odniosła się do pytania, które jest jej najczęściej zadawane. Poruszona kwestia dotyczyła operacji plastycznych. Kaźmierska otwarcie wyznała, że nigdy nie miała żadnej operacji, ale "interes obwisł" i zaczyna to poważnie rozważać. Kobieta przyznała, że korzysta z zabiegów poprawiających urodę, jak botoks, czy popularna wśród gwiazd mezoterapia, ale nigdy nie poszła "pod nóż".
Nie miałam ich. Zresztą to, co widać na zdjęciach z młodości, że ja byłam bardzo piękną dziewczyną. Teraz już niestety interes obwisł, niestety słabo. Jedyna jakakolwiek ingerencja, jaka była, to oczywiście botoks, bo tego nie ukrywam. Kwas hialuronowy, bruzdy i mezoterapia - wyznała w rozmowie z Party.pl.
Więcej zdjęć Dagmary Kaźmierskiej znajdziesz w galerii na górze strony.
Dagmara Kaźmierska stwierdziła, że poważnie rozważa lifting. Przyznała też, że ma za sobą zabieg liposukcji.
Aczkolwiek powoli ku temu się skłaniał. I będzie to lifting. No i była liposukcja, tego nie da się ukryć - dodała.
Jeszcze w programie "Królowe życia" Dagmara Kaźmierska wyznała, że wykonała liposukcję ze względów zdrowotnych. Takie miała zalecenie od lekarza ze względu na problemy z nogami.
Żeby była jasność. Ja nie mam jakichś zapędów, żeby wyglądać jak nastolatka. I zdaję sobie sprawę, że Miss Polonia też już nie będę. Ale ja musiałam się poddać temu zabiegowi ze względu na nogi - powiedziała Kaźmierska w programie.
Dziennikarka serwisu Party.pl zapytała, czy Kaźmierska byłaby gotowa pójść pod nóż jej syna, Conana, który aktualnie studiuje medycynę. Kaźmierska ochoczo wyznała, że chętnie będzie materiałem do nauki dla ukochanego syna.
W ślepo. Nawet jakby coś zepsuł, to nieważne. To Conanek, niech się uczy na matce. Lepiej, jak matce coś zepsuje, niż komuś innemu - podsumowała.
W przeszłości Dagmara Kaźmierska została skazana na karę 14 miesięcy pozbawienia wolności. Zanim zyskała popularność, sąd wydał prawomocny wyrok za sutenerstwo w latach 2005-2009.