Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN-u powrócił nowy sezon "Milionerów". W 558. odcinku grę kontynuował pan Paweł Ceremus z Gdyni. Uczestnik dotarł aż do pytania za 75 tys. złotych, które stanowiło dla niego nie lada wyzwanie. Hubert Urbański zapytał o kulinaria.
A. kopytka
B. zimne nóżki
C. biegówki
D. pumpy
Pan Paweł nie znał prawidłowej odpowiedzi. Uczestnik nie miał też już kół ratunkowych. Mężczyzna nie miał jednak nic do stracenia, więc zaznaczył opcję C, która była błędna. Prawidłowym wariantem okazało się A.
W 557. odcinku "Milionerów" pan Piotr walczył o pół miliona złotych. Pytanie dotyczące kolorów okazało się zbyt trudne. Uczestnik nie chciał jednak ryzykować 250 tys. i zrezygnował z dalszej gry.
W 527. odcinku "Milionerów" pani Patrycja usłyszała pytanie lingwistyczne. Uczestniczka postawiła na łut szczęścia i zaryzykowała. Niestety, zaznaczona odpowiedź okazała się błędna i kobieta zakończyła grę z gwarantowaną sumą 40 tys. złotych.
W 535. odcinku pan Maciej usłyszał pytanie za milion złotych. Dotyczyło ono geografii. Uczestnik nie znał jednak odpowiedzi. Nie chciał też ryzykować ogromnych pieniędzy, więc postanowił zrezygnować z gry. Studio programu opuścił bogatszy o 500 tys. złotych.
Komentarze (0)
"Milionerzy". Pan Paweł usłyszał kulinarne pytanie. "Poznańskie szagówki to warszawskie..."
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!