W drugim odcinku "Power Couple" pary zmierzyły się z zadaniem, w którym musiały przeparkować samochody tak, by ułożyć z nich napis "love". Uczestnicy tuż przed wyzwaniem opowiadali o momencie poznania się i początkach związku. Niektórzy z nich poznali się w zaskakujących okolicznościach.
Janusz Chabior i Agata Wątróbska poznali się sześć lat temu na planie filmowym. Agata musiała się wtedy wcielić w rolę policjantki podkochującej się w starszym koledze granym przez Janusza... I zakochała się w nim naprawdę. Musiała się naczekać, aż ukochany odwzajemnił jej uczucie. Katarzyna Pakosińska z Iraklim Basilashvilim poznała się przez zbieg okoliczności podczas wakacji w Gruzji, gdzie Irakli był właścicielem biura podróży. Artystka kabaretowa potrzebowała kierowcy. Mężczyzna zdecydował się wtedy pomóc klientce samodzielnie. Podczas podróży zatrzymał samochód i poszedł zerwać kwiaty dla Kasi i jej przyjaciółki.
Historia nasza jest bardzo romantyczna. Naprawdę tutaj jest dużo magicznych zbiegów okoliczności, które nas tak do siebie magnesowały.
Paulina Łaba-Torres na początku relacji z Tomaszem była zniechęcana do chłopaka ze względu na to, że był muzykiem o kubańskim temperamencie. Stwierdziła jednak, że chce wejść w ten związek ze względu na to, że sama należy do branży artystycznej i doskonale go rozumie. Z kolei Piotr i Aleksandra Gruszkowie poznali się jeszcze w szkole. Początkowo kobieta zupełnie nie zwracała na niego uwagi. Były siatkarz chciał wręczyć nieznajomej dziewczynie bilety na mecz, ale nie znał jej imienia ani klasy, więc zdecydował się wejść do sali, w której miała lekcje i przekazać zaproszenie podczas lekcji języka polskiego.
Dla mnie to nie była jakaś gwiazda - wspomina Ola.
Hubert Gromadzki i Magda Nędza poznali się w klubie w Krakowie. Hubert podpierał ściany i gdy zobaczył, że Magda ignoruje każdego zagadującego ją mężczyznę, zdecydował się do niej podejść i wymienić się numerami. Po tym fakcie Magda nie odpowiadała na zaproszenia Huberta, aż w końcu zdecydowała się pójść z nim na kolację. W podobnych okolicznościach po raz pierwszy spotkała się Ewa Kasprzyk i Michał Kozarewski, bo było to w kawiarni w Gdańsku. Mężczyzna, gdy zobaczył aktorkę, zdecydował się wrócić do apartamentu, przebrać z bluzy w koszulę i dopiero ją zaczepić.
Wiedziałeś, jak mnie po prostu zabajerować - dodała Kasprzyk.
Oglądaliście?