Janusz Chabior oświadczył się Agacie Wątróbskiej w sierpniu 2019 roku. Niecały rok później, bo w czerwcu 2020 roku, para stanęła na ślubnym kobiercu. Zakochani, choć niespecjalnie wówczas aktywni w mediach społecznościowych, postanowili podzielić się ze światem zdjęciami z tego wyjątkowego dla nich dnia.
Później kilka razy pojawili się razem na imprezach branżowych. Teraz ich związek staje się coraz bardziej medialny, bo małżonkowie wystąpili razem w nowym formacie TVN "Power Couple". W rozmowie z nami opowiedzieli natomiast o swoim związku. Agata Wątróbska zdradziła nawet, dlaczego dotąd nie zdecydowała się przyjąć nazwiska Janusza Chabiora.
Janusz Chabior i Agata Wątróbska nie mogą jeszcze pochwalić się długim stażem małżeńskim. Na pytanie, jak dbają o to, by nie poddać się małżeńskiej rutynie i podgrzewają atmosferę w związku, śmiali się:
Przede wszystkim mamy włączone kaloryfery na maksa - zaczęła Wątróbska, a później dodała: Dla nas największym afrodyzjakiem jest poczucie humoru. To jest najbardziej seksowna rzecz u ludzi. Dopóki mamy poczucie humoru, nasz związek będzie gorący - mówiła.
Wiele par ma w związku z pandemią problem, bo to zamknięcie jednak nie sprzyja relacjom. Ludzie się trochę duszą, nagle zaczynają widzieć u siebie cechy, których wcześniej nie dostrzegali. Na nas pandemia tak zadziałała, że wymyśliliśmy program "Ja moja garderoba i goście", który się cieszy dużą popularnością na Instagramie i Facebooku - mówił Janusz Chabior.
Agata Wątróbska zdradziła też, dlaczego po ślubie nie zdecydowała się na przyjęcie nazwiska Janusza Chabiora.
Myślałam o tym, ale w naszym zawodzie nazwisko jest naszą wizytówką. Tyle lat ciężko pracowałam, żeby Agata Wątróbska było takie moje. Żeby wiadome było, że to jest ta aktorka, ludzie mówili - ja ją znam, kojarzę. Chociaż nie jestem osobą popularną – przyznała
Aktorka jednocześnie dodała, że coraz częściej myśli nad zmianą nazwiska na dwuczłonowe.