Ania Przybylska w nowym serialu "Klub szalonych dziewic" gra zgodnie z wiekiem 30-latkę. Jednak jak mówi w rozmowie z eFakt.pl , doskwiera jej opis postaci w scenariuszu .
Zabolało mnie, jak przeczytałam scenariusz i okazało się, że mamy 30 lat i jesteśmy stare.
Przyznaje, że mając 20 lat myślała podobnie . Przybylska chce zatrzymać starzenie się i jest gotowa oddać się w ręce chirurga .
Pewnie, że biorę pod uwagę operacje plastyczne. Jak się brzydko zestarzeję to sobie walnę operację plastyczną. To jest tak, jakby mnie ktoś spytał, czy myję nogi. Mamy XXI wiek i medycyna posunęła się naprawdę daleko.
Aktorka uprzedza wszystkich , którzy będą ją pytać w przyszłości o operacje . To nie są mile widziane pytania :
Jeśli ja coś sobie poprawię, to też nikogo nie obrażę. Pytania o operacje są irytujące, czuję się wtedy, jakby mnie ktoś pytał, czy chodzę do toalety. Dla mnie to jest jednoznaczne.
Na razie Przybylska nie wygląda na osobę , która potrzebuje operacji plastycznych . Oby jak najdłużej.
Janus