Macierzysta stacja Michała Figurskiego najwidoczniej wybaczyła mu wpadkę z obrazą prezydenta, ponieważ program "Poranny WF" , który prowadzi wspólnie z Kubą Wojewódzkim , w poniedziałek rano znów rozbrzmi na antenie Eski Rock - pisze "Dziennik". Szefowie stacji długo zastanawiali się, co począć z niesforną dwójką. Pod uwagę brano nawet wcześniejsze nagrywanie programu, co umożliwiłoby jego cenzurę, jednak pomysł zarzucono.
- Zapewniam, że nikt nie będzie ich cenzurować. Mamy jednak nadzieję, że teraz samo będą wiedzieć, kiedy wyhamować - powiedział "Dziennikowi" szef przedsiębiorstwa, do którego należy stacja.
Stacja wybaczyła, ale prokuratura niekoniecznie. Dochodzenie trwa, a dziennikarzowi grozi do trzech lat więzienie za obrazę głowy państwa. Prezydent chyba podszedł do tego z uśmiechem, bo, jak przypomina "Dziennik", zaoferował, iż "chętnie Figurskiego ułaskawi" w przypadku skazania.
Figurski: Po polsku niczego nie powiedziałem na prezydenta
O co chodzi?