Cielecka i Chyra są razem już od paru lat. Ich związek nigdy nie był idealny i spokojny. Para potrafiła się na okrągło kłócić o mało istotne sprawy, a po chwili... godzić. Magda już parę razy wyprowadzała się od Andrzeja i po paru tygodniach... wracała.
Ostatnio para pojawiła się na jednej z warszawskich imprez. Aktorzy cały wieczór się ignorowali. Oboje rozmawiali z innymi gośćmi imprezy i nawet na siebie nie spoglądali.
W pewnym momencie para wyszła na zewnątrz i zaczęła się kłócić. Andrzej musiał mieć o coś do Magdy pretensje, ponieważ przez cały czas na nią krzyczał. Gdy skończył już swój monolog, wsiadł do taksówki i trzasnął drzwiami.
Magda specjalnie nie przejęła się awanturą z ukochanym, ponieważ jak zauważył "Fakt" - z uśmiechem wróciła do towarzystwa.
"F" jest przekonany, że aktorkę nie zmartwiła kłótnia, bo takie sytuacje przerabiała w związku z Chyrą już kilka razy.
Fot. Alina Gajdamowicz / Agencja Wyborcza.pl
Tylko czy tak powinny kończyć się romantyczne wypady na miasto zakochanych osób?