Więcej o konfliktach gwiazd przeczytacie w naszym boksie na Gazeta.pl.
Patryk Vega nieczęsto udziela wywiadów. Tym razem kontrowersyjny reżyser pojawił się w podcaście Żurnalisty, w którym nie omijał trudnych tematów. Zapytany, dlaczego nie chce wystąpić w show Kuby Wojewódzkiego, odparł, że nie przywykł do rozmowy z pajacami. Uważa, że po tym, jak wielokrotnie olał zaproszenia dziennikarza, ten próbuje wyjść z całej sytuacji z twarzą i "odwraca kota ogonem".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pyskówki z Dodą, seksistowskie pytania do Kożuchowskiej. Przypominamy najbardziej pamiętne momenty programu Kuby Wojewódzkiego
Patryk Vega w rozmowie z Żurnalistą nie ukrywał, że nie ma najlepszego zdania o "jednoosobowej subkulturze". Odniósł się do słów Wojewódzkiego na swój temat i podkreślił, że co najmniej pięć razy odmówił występu w programie, który i tak od jakiegoś czasu sporo traci na oglądalności.
ZOBACZ: "Żarty" z penisów i Wodzianek. Program Kuby Wojewódzkiego powinien zniknąć z anteny już dawno
Zapraszał mnie chyba z dziesięć razy. Co roku próbuje, w związku z czym teraz tak powiedział, bo go olałem z dziesięć razy. Na pewno więcej niż pięć razy zapraszał mnie do programu. Były takie podchody, ale powiedziałem, że nigdy tam nie pójdę, więc myślę, że teraz odwraca kota ogonem - przyznał reżyser.
Podkreślił, że nie zamierza brać udziału w tej farsie, gdyż zaproszeni do programu goście mają na celu promować wizerunek dziennikarza, a Vega nie chce przykładać do tego ręki. Dodał, że nie potrafi prowadzić merytorycznej rozmowy z kimś, kto zachowuje się jak klaun.
Po pierwsze dlatego, że to nie spełnia dla mnie funkcji użytkowej, bo ja bym promował jego program, a nie on mój. Jednak nie lubię rozmawiać z pajacami, muszę mieć poczucie merytorycznej rozmowy. Jestem w stanie znokautować każdego boksera, ale nie potrafię się komunikować z klaunem - dodał.
Myślicie, że reżyser doczeka się odpowiedzi od samozwańczego "króla TVN"?