Po tegorocznym konkursie Miss Supranational niezwykle głośno jest o naszej reprezentantce, Natalii Balickiej. Sieć obiegły zdjęcia jej kreacji, która stała się powodem do żartów i memów. Wygląda na to, że sama Natalia też nie traktuje sprawy śmiertelnie poważnie.
21-letnia Natalia Balicka, która planuje w przyszłości być lekarką, zaprezentowała się w czerwonej sukni. Największą ozdobą (?) tej kreacji był biały orzeł, który miał układać się na sukience niczym szarfa. Niestety nawiązanie do godła Polski było bardzo niefortunne. Ptak na sukience, którą zaprojektowała Ela Piorun, współpracująca na co dzień z Agatą Dudą, prezentował się licho i tanio. Niektórzy żartują, że sukienka wygląda tak, jakby stworzyło ją dziecko na plastyce.
ZOBACZ: Internauci kpią z sukni z orłem Natalii Balickiej na Miss Supranational. "Jaki kraj, taka Bjork"
Są też komentarze, że to nie orzeł, a kurczak. Do tego nawiązała jedna z internautek, która udzieliła się pod ostatnim wpisem Natalii Balickiej. Nasza reprezentantka pochwaliła się selfie w lustrze, na którym pozuje w czerwonej kreacji, jednak na próżno szukać białego ptaka, który stał się powodem żartów.
A gdzie kurczak KFC? - zwróciła ironicznie uwagę.
Co ciekawe, na ten komentarz odpowiedziała Natalia i wykazała się poczuciem humoru i dystansem.
Zjadłam już - odpisała.
Natalia, mimo że nie wygrała konkursu, świetnie sobie poradziła. Dostała się do top 12, a finalnie zajęła szóste miejsce. Otrzymała też tytuł Kontynentalnej Królowej Piękności. Pokonała wówczas wszystkie kandydatki z Europy.