21 sierpnia w Nowym Sączu odbyła się gala finałowa 12. edycji konkursu Miss Supranational. W konkursie wzięło udział 58 kandydatek z całego świata, w tym Natalia Balicka z Polski. Choć koronę zdobyła ostatecznie Miss Namibii Chanique Rabe, to niewątpliwą gwiazdą (orłem?) wieczoru okazała się polska kandydatka - nawet mimo tego, że nie dostała się do finału.
Balicka na galę finałową Miss Supranational założyła czerwoną suknię z białym orłem. Ptak jednak nie był "po prostu" wzorem kreacji, a elementem przysłaniającym część korpusu kobiety. Czerwona sukienka przepasana białym orłem miała zapewne godnie reprezentować nasz kraj, a wyszło tak, jak zwykle. Orzeł bardziej, niż szponiastego ptaka, przypomina bowiem... nie pierwszej świeżości kurę. Internauci błyskawicznie podchwycili stylizację autorstwa Eli Piorun - projektantki modowej Agaty Dudy - i tworzyli zjadliwe komentarze:
Ta pani przyszła z tym orłem i z nim wychodzi.
Ambitny crossover Wielkiego Ptaka z "Ulicy Sezamkowej" i polskiego godła.
Jaki kraj, taka Bjork.
Niektórzy z internautów zauważają, że projekt idealnie oddaje fantazje prawicy na temat promowania "polskości" za granicą.
Jeszcze inni nie widzą w ptaku orła, a raczej reklamę popularnej sieci restauracji specjalizujących się w kurczakach w panierce.
Nie brakuje komentarzy, które przyrównują projekt do absurdów rodem z filmów Stanisława Barei.
Aktywistka Maja Heban przyznała zaś, że łabędzia suknia Bjork na Oscarach w 2001 roku i tak pozostaje niepokonana.
Jak wam się podoba sukienka z orłem? Myślicie, że trafnie reprezentuje nasz kraj?