Podczas tegorocznych wyborów Miss Supranational Polskę reprezentowała Natalia Balicka. Na scenie zrobiła ogromne wrażenie, głównie za sprawą dość kontrowersyjnej długiej czerwonej kreacji z charakterystycznym orłem. Kreacja spotkała się z dużym zainteresowaniem internautów, a nawet stała się bohaterką memów.
Ta pani przyszła z tym orłem i z nim wychodzi.
Ambitny crossover Wielkiego Ptaka z "Ulicy Sezamkowej" i polskiego godła.
Jaki kraj, taka Bjork - kpili internauci.
Autorka stroju - Ela Piorun - w rozmowie z jednym serwisów odpowiedziała na nieprzychylne opinie.
O komentarz zapytała projektantkę Plejada. Piorun zaznaczyła, że stworzyła wiele kreacji, jednak dopiero ta wywołała takie emocji. Nie przypuszczała, że tak się stanie.
Uszyłam tysiące kreacji, ale ta ostatnia wzbudziła największe zainteresowanie i kontrowersje - powiedziała serwisowi.
Współpracująca z Agatą Dudą projektantka stanęła w obronie stworzonej przez siebie sukni. Podkreśliła, że ta wpisała się dobrze w jeden z punktów Miss Supranational, czyli pokaz strojów narodowych.
Wybory Miss Supranational mają w programie pokaz strojów narodowych. Bardzo się cieszę, że dzięki mojej kreacji wiele osób zainteresowało się tym konkursem i samą kandydatką. Uważam, że suknia narodowa mojego projektu jest piękna, szlachetna, a przede wszystkim w tematyce barw narodowych - mówiła Plejadzie.
Zdradziła również serwisowi, że cieszy się z popularności, jaką zyskała czerwona suknia z doczepianym sztucznym orłem. Okazało się bowiem, że do projektantki zaczęły napływać wiadomości z prośbą o przekazanie stroju na cele charytatywne.
Natalii Balickiej podczas konkursu nie udało się wywalczyć tytułu najpiękniejszej kobiety świata. Otrzymała go reprezentantka Namibii, Chanique Rabe. Polce natomiast udało się dotrzeć do top 12 konkursu piękności. Odbył się on w sobotę 21 sierpnia.