Sandra Kubicka kilka miesięcy temu zmieniła swoje życie. Rozstała się z narzeczonym, przeprowadziła się na stałe do Polski. Tu próbuje ułożyć swoje życie prywatne, jednak jak na razie nie związała się z nikim na poważnie. Mimo tego modelka nie ukrywa, że marzy o szczęśliwej rodzinie i deklaruje, że bardzo chciałaby mieć dzieci.
Ten temat został podjęty przez jej fanów, którzy zadawali pytania podczas Q&A. Dowiedzieliśmy się, że Sandra marzy o dzieciach, najlepiej, gdyby miała ich jak najwięcej, ale na pewno nie mniej niż dwoje lub troje - sama jeszcze się nad tym zastanawia. 26-latka zdradziła, że najlepiej, gdyby pierwsze z nich pojawiło się... jak najszybciej. Uważa, że jest w idealnym wieku na to, by zostać mamą. Jednak nie będzie na siłę szukać partnera.
Nie wyklucza, że jeśli będzie taka potrzeba, to skorzysta z dostępnych metod sztucznego zapłodnienia:
Wolałabyś dziecko z nieodpowiednim facetem czy samodzielną adopcję/in vitro? - zapytał jeden z użytkowników Instagrama.
In vitro - odpisała szczerze.
Jednak modelka jest świadoma, że zajście w ciążę w jej przypadku może nie być takie łatwe. Od lat choruje na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników. W jednym z wywiadów wyznała, że lekarze nie chcą podjąć się teraz operacji, sugerują, że najlepiej, żeby była już po porodzie.
Dlatego określa siebie jako "tykającą bombę", ale nie chce, by brak stałego partnera przeszkodził jej w spełnieniu największego marzenia.