Pani Justyna, jedna z uczestniczek "Koła Fortuny" była już na dobrej drodze do odgadnięcia hasła. Brakowało jej tylko jednej litery. Sytuacja idealna, prawda? Otóż niestety, nie dla tej uczestniczki.
Kategoria: geografia. Pani Justyna poprawnie odgadła ostatnią samogłoskę i na ekranie pojawiło się prawie kompletne hasło: CIE_NINA GIBRALTARSKA.
Powinno być z górki. Niestety, coś poszło nie tak. I to bardzo. Uczestniczka jako kolejną literę podała... D.
Cóż, nie trzeba być orłem z geografii, żeby w głowie zapaliło się żółte światło, że "Ciednina Gibraltarska" nie istnieje. Pytanie przeszło na następnego uczestnika, pana Adama, który z uśmiechem na twarzy zakręcił kołem i podał poprawną spółgłoskę.
Zobaczcie całe wideo poniżej:
Internauci nie dowierzali, że ta wpadka naprawdę miała miejsce.
Dobrze, że nie cielęcina :D
Hm, może to nie teleturniej, a kabaret jest?
Mimo tego potknięcia, pani Justyna wygrała odcinek. Niestety w finale nie odgadła hasła i pożegnała się z programem wygrywając 2 300 zł.
OG
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!