Jarosław Bieniuk przyznał w ostatnim wywiadzie, że rozstał się z partnerką, bo nie miał czasu na pielęgnowanie związku. Później jednak pojawiły się plotki, że przyczyna rozpadu tej relacji była bardziej złożona. Martyna Gliwińska miała ponoć dosyć życia w cieniu Anny Przybylskiej.
Czasem miała wrażenie, że choćby nie wiadomo jak się starała, nigdy nie dorówna Ani. To rodziło w niej frustrację. Oni już kiedyś się rozstali, więc niewykluczone, że ich miłość jednak zwycięży - mówił znajomy Gliwińskiej w rozmowie z "Na żywo".
W najnowszym wpisie na Instagramie była partnerka Bieniuka niejako potwierdziła te doniesienia.
Szczęście zaczyna się, kiedy nie masz już potrzeby porównywania się z kimś innym - napisała.
Choć słowa te mogą mieć bardziej ogólny wymiar, trudno nie odnieść ich do ostatnich wydarzeń z życia Gliwińskiej.
Przypomnijmy, że informację o rozstaniu Bieniuk podał w swoim ostatnim wywiadzie, tłumacząc to brakiem czasu na związek.
Przez jakiś czas spotykałem się z kimś, ale uznałem, że na razie to nie ma sensu. Trudno mi jest nawiązać bliską relację, bo mam trójkę dzieci, pracę i mało czasu na budowanie związku - mówił.
WJ