Anna Dereszowska, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, prywatnie spełnia się w roli mamy. 44-latka wychowuje troje dzieci - 17-letnią Lenę ze związku z Piotrem Grabowskim oraz dwóch synów, których ojcem jest jej obecny partner Daniel Duniak.
Ostatnie dni były dla gwiazdy pełne emocji. Najpierw towarzyszyła córce podczas wyjazdu na wymianę szkolną do Brazylii, a niedługo później urządziła urodzinowe przyjęcie dla swojego dziesięcioletniego syna Maksa. Choć Lena nie mogła być obecna w Polsce, rodzina znalazła sposób, by mogła uczestniczyć w tym ważnym wydarzeniu. Podczas urodzin, na których nie zabrakło bliskich i tortu ozdobionego wizerunkiem Lionela Messiego - piłkarskiego idola jubilata - aktorka połączyła się z córką poprzez wideorozmowę. Dzięki temu 17-latka mogła złożyć bratu życzenia prosto z Ameryki Południowej.
Warto przypomnieć, że kilka dni temu Dereszowska pożegnała córkę na lotnisku. W mediach społecznościowych gwiazda napisała wtedy, że jest niezwykle dumna z jej odwagi i życzyła jej, by jak najwięcej wyniosła z pobytu w Brazylii. "Nasze słonko parę dni temu wyleciało w świat. Dla niej rok szkolny zaczyna się już jutro. Myszko, nasz 'wymieńcu'. Czerp garściami z tego doświadczenia! Kochamy cię najmocniej i trzymamy za ciebie kciuki!" - napisała aktorka.
Lena już od najmłodszych lat miała poczucie, że różni się od rówieśników, głównie przez swój wzrost (jest bardzo wysoka) Jak wyznała Dereszowska w rozmowie ze Światem Gwiazd, córka często zmagała się z poczuciem odmienności. - Czuła się zawsze inna od swoich rówieśników, bo bardzo szybko zaczęła rosnąć, była najwyższa. "Mamo, dlaczego jestem taka duża, ja się czuję zawsze inna" - wspominała aktorka. Sytuacja zmieniła się dopiero wtedy, gdy córka aktorki zaczęła trenować siatkówkę. - Potem Lena trafiła do klubu siatkarskiego i po dwóch miesiącach była zmiana - opowiadała mama 17-latki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!