• Link został skopiowany

Anna Dereszowska pracuje nad sylwetką. Pokazała, jak zmieniło się jej ciało po porodzie. Lewandowska zachwycona

W listopadzie Anna Dereszowska urodziła trzecie dziecko. Aktorka pokazała, jak jej ciało zmieniło się po porodzie.
Anna Dereszowska
Instagram / @dereszowska

Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.

Anna Dereszowska jest mamą Maksymiliana i Leny, a 14 listopada poinformowała, że jej rodzina powiększyła się o kolejną pociechę. Na świat przyszedł Aleksander, który zawrócił w głowie aktorce i jej partnerowi, Danielowi Duniakowi. Dereszowska celebruje każdą chwilę z synem, a macierzyństwo stało się wiodącym tematem w jej mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Paulina Krupińska o szczegółach przyjaźni z Anną Lewandowską. "Wy jej nie znacie taką, jaka ona jest"

Anna Dereszowska pracuje w domu nad sylwetką. Pokazała, jak zmieniło się jej ciało po porodzie

Anna Dereszowska stara się chronić prywatność rodziny, jednak zdarza się, że nieco bardziej otwiera się przed fanami. Tak stało się i tym razem, gdy zdecydowała się pokazać na Instagramie, jak po ciąży zmieniło się jej ciało.

Na zdjęciu widzimy, jak Anna Dereszowska stara się wrócić do formy dzięki domowym treningom. Aktorka ubrana w strój do ćwiczeń pokazała przy okazji, jak wygląda jej brzuch po porodzie. Obecną figurę określiła jako "winter body" (zimowe ciało - przyp. red.).

Kochani, krótkie pytanko: "Hotel Paradise" czy "Rolnik szuka żony"? Tylko poważne opinie - zażartowała.
 

Na zdjęciu Dereszowska oznaczyła Annę Lewandowską. Zachwycona trenerka postanowiła zareagować, pozostawiając w sekcji komentarzy kilka "zauroczonych" emoji.

Anna Dereszowska ma ostatnio pełne ręce pracy przy noworodku, dlatego maksymalnie wykorzystuje każdą chwilę, którą ma tylko dla siebie. Ostatnio pokazała, jak relaksowała się przy posiłku, podczas gdy Aleksander smacznie spał w łóżeczku. Przez przypadek pokazała wtedy chłopca. Na kadrze uwieczniła bowiem elektryczną nianię, która posiada kamerę i udostępnia obraz. Wtedy była skierowana właśnie na twarz dziecka.

Więcej o: