• Link został skopiowany

Justyna Kowalczyk wstawiła poruszające nagranie z mężem. To wspomnienie ściska za serce

Justyna Kowalczyk-Tekieli co pewien czas pokazuje wspomnienia ze zmarłym mężem. Tym razem wstawiła wyjątkowe nagranie z okazji uroczystości Wszystkich Świętych.
Justyna Kowalczyk opublikowała nagranie z mężem
Justyna Kowalczyk opublikowała nagranie z mężem, KAPiF, Facebook/kibicujjustynie

Justyna Kowalczyk-Tekieli doświadczyła straty ukochanego męża 17 maja 2023. Partner sportsmenki zginął podczas zejścia ze szczytu Jungfrau w Szwajcarii. Opuścił tym samym nie tylko żonę, ale i małego syna Hugona, którego małżonkowie zabierali na górskie wyprawy. Nagraniem z jednej z nich Justyna Kowalczyk podzieliła się 1 listopada. 

Zobacz wideo Pogrzeb Kołaczkowskiej. Zebrał się tłum przyjaciół

Justyna Kowalczyk-Tekieli pokazała niezwykłą więź męża z synem. Ten widok porusza

Justyna Kowalczyk dzieliła z ukochanym sportową pasję. Razem zdobywali górskie szczyty i mieli w planach mnóstwo wspólnych wycieczek. Chętnie pokazywali synowi piękno górskiego krajobrazu, co możemy zresztą zauważyć po najnowszym filmie z prywatnego archiwum. Widzimy, jak Kacper Tekieli rozkłada ręce na widok zbliżającego się do niego Hugona. W tle możemy zauważyć kampera, rowery, a także zabawki chłopca. Pod tym wzruszającym filmem nie ma komentarzy - autorka zablokowała taką możliwość na Facebooku.

Justyna Kowalczyk-Tekieli o tym, jak przeżywa stratę męża. Opowiedziała o tym w TVN

Justyna Kowalczyk pojawiła się w programie "Autentyczni", gdzie opowiedziała o trudnym i traumatycznym doświadczeniu, jakim jest śmierć męża. - Dla mnie jest to bardzo świeża sprawa i wyłączyłam się absolutnie z życia publicznego. To, że jestem tu u was, to jest może jedno z pierwszych moich udziałów w czymś publicznym. Jest to bardzo trudne, bardzo ciężkie. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że takie emocje mogą targać człowiekiem i wciąż targają - otworzyła się Kowalczyk-Tekieli. Dorota Wellman, która prowadziła rozmowę, zapytała gościnię o to, czy nadal jest w stanie tak samo patrzeć na góry, które jeszcze niedawno odwiedzała z mężem.  - Góry nie są niczemu winne. Ja w góry też sama uciekam, tylko troszkę w innym sposobie. (...) Bardzo kochałam go [męża - przyp. red.] i bardzo tęsknię - podsumowała.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: