W relacjach księcia Williama i księcia Harry'ego na próżno można doszukiwać się przełomu. Synowie króla Karola III już od dawna się od siebie odsunęli. Odejście młodszego syna księżnej Diany z rodziny królewskiej tylko pogłębiło tę przepaść. Mało tego działania Harry'ego po przeprowadzce do USA nie załagodziły sprawy. Książę wydał swoją autobiografię "Ten drugi" gdzie przytaczał wiele przykrych sytuacji związanych z bratem. Wspomniał m.in. o przykrym incydencie, kiedy doszło między nimi do fizycznej przepychanki. William miał w ferworze kłótni powalić brata na podłogę. W konsekwencji tej nagłej agresji książę Harry wylądował na misce dla psa. Naczynie miało pokruszyć się pod jego ciężarem i wbić się w ciało. Wygląda na to, że w najbliższej przyszłości nie będzie okazji do naprawienia relacji, chociaż w u przyjaciela braci szykuje się wesele. Przyjaciel Harry'ego i Williama z dzieciństwa, książę Westminsteru, już 7 czerwca stanie na ślubnym kobiercu i poślubi Olivię Henson. Niestety, książę Harry nie pojawi się na tej uroczystości. Powód? Został pominięty.
Wygląda na to, że rozłam między księciem Williamem i księciem Harrym jest na tyle poważny, że wpływa na relacje książąt z innymi bliskim osobami z ich otoczenia. Oczekiwano, że obydwaj synowie króla Karola III pojawią się 7 czerwca na ślubie Hugh Grosvenora, z którym razem dorastali. Byłaby to idealna okazja do tego, aby wrócili pamięcią do dawnych czasów i w radosnej atmosferze mieli możliwość się do siebie zbliżyć. Jak donosi "Mirror" książę Harry miał odrzucić zaproszenie ze względu na to, że w przeciwieństwie do swojego brata nie będzie pełnił żadnej roli podczas ceremonii. Co ciekawe, nawet syn Williama, książę George będzie czynnie zaangażowany w wydarzenie. Warto podkreślić, że pan młody jest jego ojcem chrzestnym. Wcześniej pisano, że książę Harry w ogóle nie dostał zaproszenia. Prawda jest zgoła inna.
Jak donoszą brytyjskie tabloidy, nie jest prawdą to, że książę Harry nie otrzymał zaproszenia na ślub Hugh Grosvenora ze względu na konflikt z bratem. Książę Sussex miał podjąć decyzję o pominięciu uroczystości, bo po prostu się "obraził" za to, że to William znowu będzie na pierwszym planie. Informator "Daily Mail" wyjawił, że książę Harry jest święcie przekonany, że jego relacja z księciem Westminsteru jest bliższa niż Williama i kompletnie nie potrafił zrozumieć, dlaczego podczas ceremonii nie powierzono mu żadnej istotnej roli. To miało go na tyle rozwścieczyć, że w emocjonalnym akcie zapowiedział, że nigdzie się nie pojawi.