17 stycznia Pałac Kensington poinformował o niespodziewanej i rzekomo planowanej operacji jamy brzusznej, którą przeszła księżna Kate. W związku z jej stanem zdrowia odwołano wszelkie publiczne wystąpienia i wizyty. W komunikacie napisano, że żona księcia Williama pozostanie w szpitalu dwa tygodnie, a dalszą rekonwalescencję przejdzie w domu. Dodano, że do swoich obowiązków powróci najwcześniej po Wielkanocy. "Księżna Walii ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie pragnienie zachowania jak największej normalności dla swoich dzieci. Chciałaby, aby jej osobiste informacje medyczne pozostały prywatne" - czytamy. Krótko po publikacji komunikatu poinformowano, że ze względu na stan zdrowia księżnej Kate, książę William przez pewien czas nie będzie reprezentował rodziny królewskiej, bo skupi się na opiece nad dziećmi. Jak twierdzą brytyjskie media, jest do tego doskonale przygotowany.
Księżna Kate już niedługo wychodzi ze szpitala i powróci do posiadłości Adelaide Cottage, gdzie będzie powoli dochodzić do siebie. Dom księżnej i księcia Walii położony jest niecałą godzinę drogi od Bucklebury, gdzie mieszkają rodzice Kate, którzy w tym trudnym czasie na pewno będą dla niej dużym wsparciem. William i Kate mogą także liczyć na pomoc hiszpańskiej niani, która opiekuje się ich trójką dzieci. W związku ze stanem zdrowia Kate większość obowiązków przypadnie Williamowi. Osoba z otoczenia pary w rozmowie z magazynem "HELLO!" wyjawia, że William doskonale radzi sobie w roli ojca i przejęcie pełni obowiązków nie będzie dla niego problemem.
William jest już przyzwyczajony do tego, że to on zawozi dzieci do szkoły. Często tam bywa i angażuje się we wszelkie szkolne przedsięwzięcia. W roli ojca radzi sobie doskonale, więc chwilowa absencja Kate na pewno go nie przytłoczy. Dużą część aktywności robią całą rodziną, więc William czuje się pewnie, nawet jeśli w pobliżu nie ma jego żony. Kiedy dowiedzieliśmy się o operacji wszyscy byli zaskoczeni i bardzo przejęci tym, co usłyszeli. Rodzice ze szkoły Lambrook to bardzo zżyta grupa, a Kate i William już dawno stali się jej częścią, więc jestem pewien, że w razie czego są do dyspozycji i udzielą wszelkiej możliwej pomocy - wyznał informator magazynu.
W rozmowie z magazynem "HELLO!" wypowiedziała się także redaktor naczelna magazynu "Majesty", który skupiony jest wokół życia rodziny królewskiej. Ingrid Seward podkreśliła, że postawa Williama jest niezwykła i z pewnością świadczy o tym, że arystokracja się unowocześnia. "William jest niesamowicie wspierający jako mąż. To fenomen, że Książę Walii odwołuje publiczne zobowiązania, bo jego żona nie czuje się dobrze. Nigdy wcześniej nie miało to miejsca. William jest nowoczesnym mężczyzną, dla którego rodzina jest ważniejsza niż wszystko inne" - podkreśliła Seward.