Pogrzeb piłkarza Manchesteru. Książę William wśród żałobników

Książę Willam wziął udział w pogrzebie Sir Bobby'ego Charltona, gwiazdy Manchesteru United. Na ceremonii obecnych było ponad 1000 osób.

Pod koniec października media obiegła tragiczna informacja o śmierci Sir Bobby'ego Charltona, byłego zawodnika Manchesteru United. Mężczyzna zmarł w domu opieki w wyniku powikłań po upadku. "Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że Sir Bobby odszedł w pokoju wczesnym rankiem w sobotę w otoczeniu rodziny" - czytamy w komunikacie rodziny. W uroczystościach pogrzebowych wzięło udział ponad 1000 osób. Oprócz rodziny i bliskich pojawił się również książę William, który oddał cześć legendarnemu sportowcowi. 

Zobacz wideo Jak wygląda życie księcia William i księżnej Kate? Nie należy do najłatwiejszych

Książę William na pogrzebie Sir Bobby'ego Charltona

W poniedziałek 13 listopada w Manchesterze odbył się pogrzeb Sir Bobby'ego Charltona. W uroczystościach udział wzięła rodzina, znajomi oraz gracze Manchester United. Nie zabrakło także księcia Williama, który od lat pełni funkcję prezesa Football Association. Kondukt pogrzebowy zaczął się w Old Trafford, gdzie uhonorowano piłkarza pod pomnikiem "United Trinity". Przedstawiono na nich trzech legendarnych zawodników klubu: George'a Besta, Denisa Lawa oraz właśnie Sir Bobby'ego Charltona.

Wśród gości obecni byli także David Beckham, Wayne Rooney, Ryan Giggs, Paul Scholes, Roy Keane, Ole Gunnar Solskjaer, Bryan Robson i kolega z drużyny Charltona, Alex Stepney. Zabrakło za to niecieszących się popularnością właścicieli klubu - rodziny Glazerów. Powodem tej nieobecności miała być chęć uniknięcia zamieszania wokół nich w trakcie uroczystości. Pojawił się za to Sir Alex Ferguson, który był trenerem drużyny. 

Książę William na pogrzebie Sir Bobby'ego Charltona
Książę William na pogrzebie Sir Bobby'ego Charltona Fot. Dave Thompson / AP Photo

Książę William jest wielkim fanem piłki nożnej. Jaki jest jego ulubiony klub?

Książę William jest prezesem głównego związku piłkarskiego w Wielkiej Brytanii - Football Association. Jednak jego powiązania z piłką nożną to nie tylko obowiązki. Sam jest wielkim fanem właśnie tej dyscypliny sportowej, o czym niejednokrotnie wspominał. Wiadomo też, że jego ulubioną drużyną jest Aston Villa. Pasją do tej dyscypliny zaraził także swojego syna, księcia George'a, który lubi sam założyć korki i wybiec na murawę. Następca tronu razem z synem chętnie też wspiera angielską reprezentację. ZOBACZ TEŻ: Księżna Kate przed ślubem usłyszała jedną radę od królowej Camilli. Nie spodobała się jej

Więcej o: