Wiele znanych osób ze świata muzyki, a także dziennikarze i dziennikarki od lat kategorycznie odmawiają udziału w programach TVP i głośno mówią o tym, dlaczego nie chcą być kojarzone ze stacją. Nie ma znaczenia wysokość wynagrodzenia czy zdobycie jeszcze większej popularności. Tych gwiazd na pewno nie zobaczymy w Telewizji Polskiej.
Ewa Farna często otrzymywała zaproszenia do realizowanych przez TVP programów. Stacja miała jej także proponować udział w Sylwestrze Marzeń. Piosenkarka nie dała się skusić i odpuściła udział w imprezie. O niedoszłej współpracy z Telewizją Polską zarapowała w ramach akcji #hot16challenge, gdzie artyści mieli stworzyć krótki 16-wersowy utwór.
Ludzie nawzajem sobie pomagają, skoro władze na wyborach się skupiają. Kawę na ławę i szczerość aż do bólu jak Boga kocham, jak można w jego imię tak czynić bez skrupułów? Proponowali xxx tysięcy za sylwestra, to by było extra, lecz powiedziałam nie, bo to było TVP, nie boję się, bo w Trójce i tak nigdy nie grano mnie.
Krzysztof Krawczyk również miał otrzymać propozycję udziału w imprezie sylwestrowej. W 2017 roku stacja chciała, aby artysta podczas koncertu w Zakopanem zaśpiewał w duecie z Zenonem Martyniukiem. Głos w sprawie zabrał jego ówczesny menedżer, Andrzej Kosmala.
Postanowiliśmy odmówić. Nie chodzi tu o politykę, tylko o brak profesjonalizmu - oświadczył w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Kayah w 2017 roku zrezygnowała z udziału na opolskim festiwalu. Początkowo to TVP nie chciała wyrazić zgody na jej występ, ponieważ wypowiedzi artystki stały w kontrze do prezentowanej przez nią polityki. Gdy stacja zmieniła zdanie, piosenkarka podjęła decyzję, że jednak nie chce być kojarzona z Telewizją Polską. Od tego czasu nie pojawia się na organizowanych przez nią imprezach, nie zobaczymy jej też w popularnych programach. W związku z aferą wokół występu Mel C na Sylwestrze Marzeń zapytaliśmy Kayah, czy rozumie decyzję koleżanki z branży, a także czy uważa, że polscy artyści mogą występować na tej scenie.
Każdy ma swój kręgosłup moralny albo jego brak. Ja z TVP nie pracuję, a o pracujących mam złe zdanie - odpowiedziała stanowczo Kayah w rozmowie z Plotkiem.
W marcu 2022 roku wokół gali Wiktorów narosło mnóstwo kontrowersji. Gwiazdą wieczoru miał być Sting, jednak po licznych apelach, które miały na celu uświadomienie muzyka odnośnie do obecnej linii programowej TVP, postanowił odwołać występ. Jako pierwszy z apelem do brytyjskiego gwiazdora wystąpił Mariusz Szczygieł, który w poście na Facebooku prosił Stinga, żeby nie firmował stacji popierającej odebranie praw polskim kobietom i społeczności LGBT+. Apel dziennikarza poparli także Kinga Rusin, Maciej Stuhr i Monika Olejnik. Jako oficjalny powód odwołania koncertu muzyk podał koncentrację na premierze singla charytatywnego oraz trasie koncertowej.
Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku wspomnianej wyżej Mel C. Piosenkarka również otrzymała mnóstwo wiadomości na temat polityki stacji. Była Spicetka nie pozostała obojętna na głosy fanów i na kilka dni przed Sylwestrem Marzeń zrezygnowała z udziału w imprezie. Gwiazda wydała oświadczenie:
Zwrócono moją uwagę na pewne problemy, które kłócą się z wartościami społeczności, które wspieram. Obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce w czasie zabawy noworocznej. Mam nadzieję, że przyjadę do Polski niebawem. Życzę wam wspaniałych świąt i wszystkiego dobrego w 2023 roku! - napisała Mel C na instagramowym profilu.
W naszym zestawieniu znalazły się także osoby, które dawniej współpracowały ze stacją, jednak odeszły z niej lub ich drogi rozeszły się w nienajlepszej atmosferze. Jedną z nich jest Robert Makłowicz, który pożegnał się z Telewizją Polską w mało przyjaznych okolicznościach. Przez 20 lat jego programy kulinarne "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza" i "Makłowicz w podróży" cieszyły się niesłabnącą popularnością, mimo to TVP postanowiła zakończyć z nim współpracę. Przyczyną takiej decyzji było wystosowane przez Makłowicza żądanie usunięcia jego zmanipulowanej wypowiedzi ze spotu promującego nową ramówkę stacji. W rozmowie z Plejadą dziennikarz wspomina kulisy powstawania kontrowersyjnego spotu:
Jakby się pan czuł, gdyby zmanipulowano pana wypowiedź? Podczas nagrania programu "Bake Off - Ale ciacho!" do studia przyszła ekipa telewizyjna z informacją, że zbliża się prezentacja nowej ramówki i potrzebują mojej wypowiedzi do spotu. Chcieli dać mi gotowy tekst do wyrecytowania przed kamerą. Odmówiłem, bowiem w telewizji zawsze mówię własnymi słowy i wyłącznie to, co chcę powiedzieć. Powiedziałem im też, że nie mogę chwalić TVP jako całości, bowiem uważam obecne programy informacyjne za nachalną propagandę.
Maciej Orłoś po 25 latach pożegnał się z "Teleexpresem". Dziennikarz nie żałuje podjętej decyzji. Co więcej, uważa, że była to jedna z lepszych w jego życiu.
Decyzja o odejściu z TVP była najlepszą, podkreślam - najlepszą zawodową decyzją mojego życia. Przy okazji - przypomniały mi się słowa profesora Bartoszewskiego: "Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" -napisał na facebookowym profilu Maciej Orłoś.
Po dwunastu latach pracy, z TVP odeszła także Marzena Rogalska, która była prowadzącą "Pytania na śniadanie". W rozmowie z Beatą Sadowską przyznała, że decyzja o odejściu z telewizji publicznej była dla niej bardzo ważna. Dziennikarka wspominała dzień, w którym dotarło do niej, że chce odmienić swoje życie. Przypomnijmy, że chodzi o 10 lutego 2021 roku, kiedy trwał strajk niezależnych mediów, a który Rogalska poparła. Jak przyznała, najpierw zadziałała podświadomość. Ostatni dzień w pracy nie był dla niej łatwy.
To przede wszystkim zrobiłam dla siebie. Pamiętam, że tego dnia, kiedy wypadł mój dyżur, ludzie byli okrutni, ale nie chciałam podejmować tej decyzji pod presją. Ale ja ją podjęłam przede wszystkim dla siebie. (…) Był to taki niesamowity dzień dla mnie, bo kilkakrotnie gdzieś podświadomość wyprzedziła moją decyzję, która zaczęła się we mnie kształtować, a zapadła wieczorem - powiedziała.
Rogalska wyznała także, że jest niezwykle zadowolona, że decyzję o rezygnacji ze stanowiska w TVP podjęła na własnych warunkach.