W ciągu ostatnich lat z "Klanem" pożegnało się wiele gwiazd, które z produkcją były związane od początku. Nikt jednak nie spodziewał się odejścia Barbary Bursztynowicz. Kobieta przez prawie trzy dekady wcielała się w rolę Elżbiety Chojnickiej. Decyzja o rezygnacji nie zrodziła się z dnia na dzień. - Chcę pokazać, że we mnie drzemie potencjał emocji i talentu. Nie będę tu skromna. Wydawało mi się, że on się marnuje. Jestem dla widzów i jestem im wdzięczna, ale muszę się zająć swoim rozwojem - mówiła w "Dzień dobry TVN". Kilka miesięcy po odejściu w mediach pojawiła się informacja o angażu Barbary Bursztynowicz do serialu TVN. Gdzie będzie można ją zobaczyć?
Aktorka dołączyła do obsady serialu "Szpital św. Anny", który ukazuje życie i pracę pięciu lekarek tytułowej placówki. W głównej obsadzie znalazły się Joanna Liszowska, Marta Wierzbicka, Ada Szczepaniak, Klaudia Koścista, Jolanta Fraszyńska i Julia Kamińska. Barbara Bursztynowicz wcieli się w rolę Ireny Bursztyn, która jest matką ginekolożki Darii (Marta Wierzbicka). "Na pierwszy rzut oka to kobieta z klasą, zawsze elegancka, uprzejma, o nienagannych manierach. Skrywa jednak mroczny i wstydliwy sekret, który może zrujnować życie jej i jej córki... Czy Darii uda się temu zapobiec?" – czytamy w komunikacie prasowym TVN.
W niedawnym wywiadzie z magazynem "Wprost" aktorka opowiedziała o swoim nietypowym problemie. Okazuje się, że Bursztynowicz jest WWO - czyli osobą o wysokiej wrażliwości. "Odczuwam pewne bodźce dużo bardziej boleśnie niż inni, którzy nie są nadwrażliwi. WWO to ważny problem, może jeszcze trochę mało rozpoznany. W zawodzie aktorskim zdarzają się takie osoba jak ja. Mają bogatą wyobraźnię, bogate życie wewnętrzne, czują niuanse i wrażliwie postrzegają rzeczywistość. Stąd moja bohaterka, której dałam tak wiele z siebie, ma to ciepło, tę niezwykłą empatię dla otoczenia i tak łatwo ulega emocjom" - podsumowała.