2 marca media obiegła niezwykle smutna informacja. Nie żyje uczestniczka pierwszego sezonu programu "MasterChef Nastolatki". Aleksandra S. z Olsztynka była poszukiwana od 28 lutego. Jak przekazywał "Fakt", jej ciało odnaleziono na terenie posesji, którą zamieszkiwała. - Ciało zabezpieczono. Przeprowadzono oględziny. Dzisiaj (3 marca - przyp.red.) będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Wstępnie wykonane czynności nie wskazują na udział w zdarzeniu osób trzecich. (...) Ale szczegółów zdarzenia, z uwagi na jego charakter, na razie przekazywać nie będziemy - mówił tabloidowi Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Pogrzeb 17-latki odbył się 6 marca.
Informacja o śmierci Aleksandry S. wstrząsnęła całą Polską. 6 marca 2025 roku w Kościele Rzymskokatolickim pw. Jana Chrzciciela w Orzechowie odbyły się uroczystości pogrzebowe 17-latki z Olsztynka. Na pogrzebie pojawił się tłum żałobników. Msza została odprawiona o godz. 12. Aleksandrę pożegnali bliscy i przyjaciele. Na uroczystości pojawiły się osoby z produkcji "MasterChef Nastolatki". "Życie jest krótkim snem" - brzmiał cytat z wypowiedzi księdza, który pojawił na facebookowym profilu olsztyn.com.pl, na którym znalazło się więcej informacji na temat pogrzebu. Jak podaje portal styl.fm, rodzina przekazała, aby nie składać osobistych kondolencji.
Michel Moran i Dorota Szelągowska poznali Aleksandrę w programie kulinarnym. Jurorzy programu "MasterChef Nastolatki" opublikowali w sieci wzruszające wpisy. "Do zobaczenia, Sopelku - szefowo Minionków. Nie mieszczę w sobie tego, co się stało. Tulę do serca całą rodzinę" - napisała Dorota Szelągowska. Michel Moran wrzucił wymowne słowa na InstaStories. "Pisać, że jest mi bardzo smutno, niczego nie zmieni. Wolę powiedzieć, że gdziekolwiek jesteś, wszyscy będą uwielbiali twój śmiech i radość. Ja nigdy nie zapomnę" - podkreślił.