Jolanta Kwaśniewska przybyła na galę Bestsellerów Empiku 2024 ze względu na nominację książki, w której opisano jej życie. Kulturalne wydarzenie odbywało się we wtorek 18 lutego i zgromadziło rzeszę artystów - poczynając od twórców książek, przez muzyków, aż po producentów filmów i podcastów, po których dzieła w ostatnich miesiącach najchętniej sięgali Polacy. Jak się okazało, była to noc triumfu dla Kwaśniewskiej, która odebrała jedną ze statuetek.
Książka "Pierwsza Dama. Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł" autorstwa wspominanej Emilii Padoł zwyciężyła w kategorii literatura faktu. Publikacja skupiła się na życiu zawodowym, jak i prywatnym Kwaśniewskiej przede wszystkim w okresie prezydentury jej męża. "To ona przed trzema dekadami stworzyła w Polsce urząd pierwszej damy i to ona do dzisiaj wygrywa we wszelkich sondażach oceniających działalność żon prezydentów. (...) Jolanta Kwaśniewska zdradza też przepis na małżeńską harmonię, rodzinne szczęście, no i wspaniałą zupę, która zawsze dodaje jej sił" - możemy przeczytać w opisie książki na stronie Empiku.
Z uwagi na fakt, iż dzieło w pełni dotyczyło byłej pierwszej damy po ogłoszeniu jego zwycięstwa - autorka weszła na scenę wraz z Kwaśniewską. - Kochani, przede wszystkim ogromnie chciałam podziękować wydawnictwu WAB, a zwłaszcza Kasi Dziewit Meller, która pojawiła się u mnie w odpowiednim momencie. To był taki moment, kiedy mąż napisał swoją książkę i powiedziałam "teraz ja", żeby było tak po równo - wyjawiła żona Aleksandra Kwaśniewskiego, po czym zwróciła się też bezpośredniego do niego.
No i przede wszystkim pozwólcie, że podziękuję mężowi. Bo zaproponował mi przez połowę mojego życia, gigantyczny polityczny rollercoaster. I gdyby nie te niezwykłe 10 lat spędzonych w Pałacu Prezydenckim, nie byłoby połowy opisanych przeze mnie niezwykłych opowieści
- stwierdziła Jolanta Kwaśniewska.
Po chwili od wręczenia Emilii Padoł oraz Jolancie Kwaśniewskiej statuetki na wizji pojawił się prowadzący tegorocznej gali, czyli Marcin Prokop. Jak wiemy, podobne wydarzenia często obfitują w opowiadanie różnego rodzaju żartów, jak i anegdot. Prokop zdecydował skorzystać z okazji i gdy była pierwsza dama opuszczała scenę, z przekąsem odniósł się do Agaty Dudy. - Czekamy na książkę obecnej pani prezydentowej. Zobaczymy, czy znajdzie się w literaturze faktu, czy będzie to literatura piękna - powiedział prowadzący, widocznie zaskakując obecnych na gali artystów.