Maja Hyży ma za sobą trudny czas. Ostatnie dni spędziła w szpitalu, gdzie przeszła już siódmą w jej życiu operację biodra. Wszystko przez jej przewlekły problem ortopedyczny. Niestety to nie koniec - czeka ją jeszcze jeden zabieg i rekonwalescencja. Tymczasem celebrytka relacjonowała swój pobyt w placówce e mediach społecznościowych, gdzie pokazała m.in. jakie przysmaki zaserwowano jej niedługo po interwencji chirurga.
Piosenkarka pokazała szpitalną kolację. Na talerzu znalazły się kromki białego chleba (który, jak wiadomo, należy do najbardziej niezdrowych), jajko na twardo, liść sałaty i lekki serek wiejski. Można więc śmiało powiedzieć, że placówka zaserwowała pacjentom tego dnia węglowodany i białko, unikając tłuszczu. Hyży zrobiła dobrą minę do złej gry i zapozowała z szerokim uśmiechem.
Nie jest źle. Jak człowiek głodny, to zje
- stwierdziła. Kadry ze szpitala znajdziecie w naszej galerii.
PRZECZYTAJ TEŻ: Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Kozidrak. "Objawy trudne do zlekceważenia"
Celebrytka pochwaliła się na Instagramie, że 10 grudnia została wypisana ze szpitala. - Trochę więcej uśmiechu jest, a dlaczego? Wychodzę do domu! Z moją nową rzeczywistością, ale idę do domu. Moje wyniki nie są szalone i zadowalające jakoś super, ale nie są też zaniżone od wczoraj, więc dieta, leki i do przodu. Czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale o tym to już potem. Teraz skupiam się na tym, żeby po mnie przyjechali i zabrali mnie stąd - powiedziała na nagraniu.
Teraz Hyży musi poruszać się o kulach. W rozmowie z Plejadą wytłumaczyła, na czym polegała operacja. Od dziecka cierpi na tzw. wiszące biodro. "Nie mam kontroli nad swoją nogą. To jest obcy narząd w moim ciele. W środku jest wszystko wyciągnięte. Po endoprotezie też trzeba dojść do siebie, ale już jest zupełnie inaczej, bo już człowiek może zacząć uczyć się chodzić normalnie o dwóch nogach, a tak mam tylko jedną teraz do dyspozycji" - powiedziała.
Następnie będzie miała operację wszczepienia endoprotezy wykonanej na specjalne zamówienie. Na Instagramie Maja Hyży zwróciła się też bezpośrednio do fanów. "Dziękuję wam bardzo mocno, że byliście razem ze mną w bardzo ciężkim okresie dla mnie. Masa wiadomości, wsparcia, pocieszenia, dobrej rady, jesteście naprawdę przekochani" - mówiła. My również życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.