Paulla w ostatnich latach wielokrotnie występowała dla Polonii w USA. Podczas tras koncertowych, na które wybierała się wraz z innymi artystami, spotykała się z Polakami, którzy od lat mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Według wokalistki, nie powinno być wielkich złudzeń w kwestii politycznych preferencji naszych rodaków.
Paulla z rozmów z Polakami w Stanach Zjednoczonych wnioskuje, że w dużej mierze popierają politykę i poglądy Donalda Trumpa. - W ubiegłym roku 2023, ale także 2022 byłam w Stanach Zjednoczonych kilka razy. Grałam letnie koncerty dla Polonii, ale także świąteczne oraz dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy razem z TVN 24. Ponieważ mój świętej pamięci tato bardzo interesował się polityką i polityczną sytuacją na świecie, to będąc w USA podpytywałam Polonię o ich preferencje polityczne. Interesowały mnie ich poglądy oraz ich podłoże. W mojej ocenie, w miejscach które znam i odwiedzałam, jak Nowy Jork oraz jego przedmieścia, a a także Chicago i przedmieścia - zdecydowana większość Polonii kibicuje Trumpowi. Za powody podawali mi to, że jest miliarderem i zamożnym człowiekiem, więc nie będzie kradł ich pieniędzy, pieniędzy podatników, że ukróci zasiłki socjalne dla "nierobów" i weźmie się za rozboje, przestępczość i bezkarność części społeczeństwa oraz przywróci ogólny ład i bezpieczeństwo na ulicach USA - powiedziała Plotkowi Paulla. - W Chicago Polonia bardzo się skarżyła na Lori Lightfood, byłą burmistrz. Zarzuca się jej przyzwolenie na nagminne strzelaniny na ulicach Chicago - dodała piosenkarka.
Co ciekawe, Paulla wyznała, że ideologicznie bliższa jest jej Kamala Harris. - Osobiście kibicuję Kamali Harris, jednak obawiam się, że niewielką przewagą wybory w USA wygra Donald Trump - dodała wokalistka.