• Link został skopiowany

Wodecki Twist. Kapitalna Kukulska w duecie z Wodeckim. Majewska nie zawiodła, ale nie uratowała koncertu. Wielka klapa?

Od 7 do 9 czerwca trwa siódma edycja festiwalu Wodecki Twist. Na koncercie "Znajdziesz mnie znowu. Czyli wspaniałe lata 70.!" gwiazdy zaśpiewały znane przeboje uznanego piosenkarza. Koncert poświęcony artyście wyemitowano z kolei 8 czerwca w TVP. Miało być wielkie show, ale wyszło jak zwykle.
Wodecki Twist
Fot. screen TVP

W Krakowie odbywa się siódma edycja Wodecki Twist. Koncert "Znajdziesz mnie znowu. Czyli wspaniałe lata 70.!" poprowadzili Magda Miszka-Jackowska i Wojciech Malajkat. Orkiestrą z kolei opiekował się Tomasz Szymuś. Na scenie zaprezentowali się m.in. Alicja Majewska, Andrzej Lempart oraz Natalia Kukulska. Było wielkie show? Poprzeczka była zawieszona wysoko. Internauci na stronie TVP stwierdzili, że "Nikt nie dorówna Wodeckiemu w śpiewaniu jego piosenek". Niektórzy przed wydarzeniem święcili klęskę: "Nie odbierajcie ludziom radości ze słuchania piosenek naszych idoli". Jak ostatecznie wypadło wydarzenie?

Zobacz wideo Elżbieta Zapendowska o najlepszych głosach w Polsce

Gwiazdy wystąpiły na festiwalu Zbigniewa Wodeckiego. Natalia Kukulska kapitalnie w duecie z Wodeckim. Nie zabrakło Majewskiej 

Na początku wystąpiły Anna Maria Jopek i Ania Rusowicz, które, choć poprawnie zaśpiewały wybrane utwory, nie porwały publiczności. Później na scenę wkroczyła Natalia Kukulska. Wystąpiła z piosenką "Z tobą chcę oglądać świat". Świetnym pomysłem produkcji była aranżacja, w której widzowie mogli zobaczyć piosenkarkę w duecie ze Zbigniewem Wodeckim, którego wykonanie z lat 70. XX wieku wyświetlono na ekranie. Podobnie było przy okazji wykonania przez Danutę Błażejczyk "Smile". W tym przypadku zastosowano podobny zabieg, który dawał ciekawy efekt końcowy, choć mnie efektowny co przy Kukulskiej.

Swoją obecnością festiwal uświetniła Alicja Majewska, która wystąpiła w niezastąpionym duecie z Włodzimierzem Korczem. Jedna z największych gwiazd polskiej estrady zaśpiewała "Przed nocą i mgłą", który widzowie mogą kojarzyć z popularnego serialu "007". Później zaśpiewała "Sobą być". Gwiazda jak zwykle nie zawiodła. Internauci z grupy Hydepark również zachwyceni. "Mam słabość do pani Alicji, za każdym razem mnie zachwyca", "I ten głos..." - pisali. 

Dobre wykonanie Andrzeja Lamperta, ale czy było wielkie show?

Kathia zaśpiewała piosenkę Wodeckiego "Izolda". Nie było to najlepsze wykonanie tej piosenki, choć trzeba docenić, że kompozytorka bardzo się wczuła. Andrzej Lampert to śpiewak operowy, który doskonale sprawdził się w "Najszczęśliwszym maju". Jego głos świetnie wpasował się w utwór. Później Lampert wystąpił w duecie z Anią Rusowicz. Wykonali "W żółtych płomieniach liści". Mimo że koncert mógłby wyglądać naprawdę świetnie, nie porwał. Wielkiego show nie było, a wydarzenie nie zachwyciło. Gdyby nie trio: Kukulska, Majewska i Lampert, widzowie mogliby być bardzo niezadowoleni z tego, co zobaczyli. Kilka ujęć z koncertu znajdziecie w naszej galerii na górze strony

Wodecki Twist
Wodecki TwistFot. screen TVP
Więcej o: