Żurnalista od jakiegoś czasu zaprasza do rozmów polityków. Przeprowadził już rozmowy z Mateuszem Morawieckim, Leszkiem Millerem oraz Borysem Budką. Teraz to grono powiększyło się o Jacka Kurskiego, byłego prezesa Telewizji Polskiej. W rozmowie z Żurnalistą otworzył się on na temat byłego małżeństwa.
Jacek Kurski podczas rozmowy z Żurnalistą opowiedział o unieważnieniu małżeństwa z Moniką Kurską. - Nie było żadnych przywilejów, żadnych preferencji. Mało tego, nie wiedzieliśmy, że takie są statystyki kościelne, ale diecezja, do której składaliśmy te wnioski o stwierdzenie nieważności małżeństwa, Archidiecezja Gdańska, bo tam były obydwa sakramentalne śluby zawarte przez Joannę i przeze mnie, jest diecezją o rekordowo niskim odsetku zgód wydawanych na unieważnienie - mówił. Później Żurnalista zapytał byłego prezesa TVP o medialne doniesienia. Swego czasu spekulowano o tym, że Kurski szantażował swoją byłą żonę rozwodem w Brukseli, gdyby ta nie zgodziła się na ugodę. - Nie miałem ochoty na krwawy rozwód na oczach tabloidów w Polsce. A ponieważ ostatnim miejscem wspólnego zamieszkania była Bruksela, więc właściwość miejsca była najbardziej logiczna i uważam, że to było słuszne posunięcie - skwitował Kurski.
Żurnalista poruszył jeszcze kwestię dzieci i opieki nad nimi. Przypomnijmy, że Kurski i jego była żona doczekali się trzech pociech. - Sporna była tylko opieka nad najmłodszym wtedy i cały czas małoletnim Olgierdem - mówił. Przy okazji Kurski wypowiedział się o powodzie rozpadu małżeństwa.
Ja chciałem go wychowywać, bo powodem rozstania, wypalenia tego związku, była krytyczna moja ocena co do roli matki mojej poprzedniej cywilnej żony. I chciałem to jedno dziecko (bo pozostała dwójka była dorosła) wychowywać i mieć wpływ na niego
- mówił.
Cała sprawa skończyła się korzystnie dla Kurskiego. - Wtedy przegrałem ten spór sądowy, sąd przyznał syna żonie, ale wszystko się skończyło tak, że dzisiaj Olek jest z nami w Waszyngtonie. Chodzi do katolickiej szkoły Georgetown Preparatory School. Jest okazja do nadrabiania relacji - skwitował. Zdjęcia z wywiadu Kurskiego znajdziecie w galerii na górze strony.
Obecność Jacka Kurskiego u Żurnalisty wzbudziła spore kontrowersje. W sieci pojawiły się liczne komentarze. "Serio, Kurski?", "Z kim wy wywiady robicie", "Są pewne granice w doborze gości", "Himalaje hipokryzji" - pisali internauci w komentarzach pod postem Żurnalisty. ZOBACZ TEŻ: Morawiecki na przesłuchaniu. Zdradził go prymitywny gest. Eksperci dostrzegli, że uczył się od Kaczyńskiego [PLOTEK EXCLUSIVE]