Katarzyna Glinka, która jest mamą Filipa i Leona, postanowiła otoczyć opieką jeszcze jedno dziecko - mianowicie dziewczynkę z Afryki. Jej adoptowana córka z Zambii ma poruszającą historię. - Zaraz po urodzeniu została porzucona przez swoją biologiczną mamę i trafiła do Domu Dziecka Kasisi w Zambii. Podjęłam decyzję o adopcji na odległość, dzięki czemu będę mogła zapewnić dziewczynce wszystko, czego potrzebuje - opowiadała aktorka na Instagramie. Co więcej wiadomo o spotkaniu gwiazdy "Barw szczęścia" z jej córką z Afryki?
Najnowsze posty na Instagramie aktorki przedstawiają ujęcia z podróży do Afryki. Nie brakuje filmów i zdjęć, na których Glinka trzyma małą Angel ze łzami w oczach. "Czuję, że część mojego serca zostanie tutaj w Zambii... Już kiedy zobaczyłam zdjęcie Angel poczułam niesamowitą więź. Teraz, kiedy ją wzięłam na ręce, wiem, że miłość ma różne wymiary i nie zna granic" - napisała aktorka pod jednym z postów. Fani Glinki nie kryją wzruszenia widokiem swojej idolki z małą Angel. "Ta dziewczynka czuje się przy tobie jak przy drugiej mamie", "Kasiu absolutnie jesteś dla mnie autorytetem pod tym względem! Zainspirowałaś mnie. Chcę dołączyć" - czytamy pod postem aktorki.
Życie prywatne, jak i zawodowe aktorki, toczy się w Polsce. Jej pobyt za granicą nie mógł zatem trwać zbyt długo. "Wracam. W domu czekają moi synowie. W sercu zachowam słowa siostry Marioli: lepiej tęsknić wiedząc, że jest ktoś, kto kocha niż nie czuć tej miłości w ogóle... Historia małej Angel jest bardzo smutna. Jej mamą jest młodziutka, skrzywdzona dziewczyna... Dzieci w Kasisi potrzebują przytulenia, uśmiechu i dużo dobrych myśli. Jestem szczęśliwa, że mogłam dać coś od siebie tej malutkiej istocie" - napisała Glinka, nawiązując do fundacji, dzięki której mogła stać się matką zastępczą. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do galerii na górze strony.