Krzysztof Stanowski ruszył niedawno z Kanałem Zero, gdzie zatrudnił duże nazwiska takie jak Izabella Krzan, Tede czy Monika Goździalska. Materiały wypuszczane przez medium, które z założenia ma przebić media mainstreamowe osiągają zawrotne wyniki, czym chwali się dziennikarz. Trudno się dziwić - podejmuje interesujące tematy i jest uważny na oczekiwania użytkowników. Ci z kolei od miesięcy prosili go, by wypuścił film o Caroline Derpieński. Po wyprawie do Miami, udało się. Przedstawił swoje dziennikarskie śledztwo.
Film Krzysztofa Stanowskiego odbił się szerokim echem w sieci. W gronie komentujących znalazła się Karolina Korwin Piotrowska, która chętnie wypowiada się w temacie wszelkich wydarzeń kulturalno-show-biznesowych. Dziennikarka uznała, że film dotyczy bardziej "biznesmena z Polandu", a nie jego "zabawnej, uroczej kukiełki". Krytykowała również Derpieński za to, że choć nie uważa się za utrzymankę, za kolejną torebkę płaci kartą partnera. Caroline postanowiła odpowiedzieć. Więcej zdjęć Caroline Derpieński znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Karolino KP, spotkamy się w sądzie z tobą tak jak z Nosowską zaraz. Miałam sprawy z KN nie ogłaszać, ale mleko się rozlało dosłownie. Moje słowa zawsze mają pokrycie. Co tu dużo mówić. Wielkie ogłoszenie już w tym miesiącu na moim nowym autorskim pokazie mody w Warszawie. Na ten moment każdy z was może się domyślić i już szykować popcorn
- zadeklarowała Caroline Derpienski na InstaStories.
Caroline Derpieński, nie gryząc się w język śmiało stwierdziła, że Karolina Korwin Piotrowska powinna się doedukować zanim wystawi osąd. "Gdybyś uważnie obejrzała materiał Krzysztofa Stanowskiego i się bardziej doedukowała w życiu, a nie tylko oczerniała ludzi, to byś wiedziała, że przy zakupach w Hermesie podaje się numer telefonu, aby Hermes miał dostęp do bazy danych klienta i np. mógł zaproponować sprzedaż kultowych torebek na zamówienie pod konkretnego klienta. Ale olać już twoją niewiedzę z torebkami. Bo przecież wygooglowanie procedury zakupów w tym sklepie jest dla ciebie ciężkie, prostsza jest manipulacja i przeinaczanie" - komentowała, wyraźnie oburzona. Ale to nie wszystko. Caroline Derpienski stwierdziła, że dziennikarka zawsze przyczepia się do kogoś rozpoznawalnego, bo zależy jej na rozgłosie.
Za kogo ty się uważasz, żeby mnie wyzywać od utrzymanek? Bądź obiektywna odnośnie każdego człowieka, a nie manipulujesz słowami i przeinaczasz wszystko, aby każdego upodlić i zrobić sobie fame - dzisiaj na mnie! Próbujesz kręcić 'swoją rzepkę'. Zawsze na plecach innych ludzi, których wybierasz na ofiary 'i opłaca CD, której kreuje karierę'! Cóż za wstrętne pomówienia. Próbuje ze mnie pani zrobić ladaczn*cę bez charakteru! To już nie pierwszy raz kiedy próbujesz manipulować zarówno dziennikarzami, YouTube'rami jak i całą Polską! Wstyd!
- podsumowała.