Katarzyna Niezgoda lata temu była związana z Tomaszem Kammelem. Choć związek byłego prezentera "Pytanie na śniadanie" TVP i bizneswoman nie przetrwał próby czasu oraz głośnej afery - określanej w mediach jako "Kammelgate" - dziennikarze wciąż są ciekawi, co słychać u 55-latki. Niezgoda i jej mąż Paweł Markiewicz udzielili wywiadu dla "Dzień Dobry TVN", w którym opowiedzieli o swojej relacji.
Katarzyna Niezgoda odniosła się do zainteresowania w mediach wokół siebie po związku z pracownikiem TVP. - Ty nie robisz nic, co określałoby cię mianem celebrytki, a mimo to wciąż wzbudzasz zainteresowanie dlatego, że byłaś w związku z Tomkiem Kammelem - zauważył Matuesz Hładki. Niezgoda przyznała, że choć sama tego nie rozumie, to zaczęła akceptować stan rzeczy i jest wdzięczna za to, że ludzie wciąż się nią interesują. - To jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Kiedyś się na to mocno denerwowałam, bo wkurzały mnie ciągłe publikacje, zdjęcia paparazzi. Ale teraz po latach zmieniłam zdanie i doceniłam to, jestem za to wdzięczna - powiedziała.
Choć związek Katarzyny Niezgody i Pawła Markiewicza trwa od dawna, para stanęła na ślubnym kobiercu dopiero w zeszłym roku. - To była taka bardzo szybka decyzja, w trzy tygodnie zorganizowaliśmy ślub - mówiła. Jak wyglądały początki ich relacji? Jak się okazuje, Markiewicz zobaczył Niezgodę na... okładce magazynu z Kammelem. - Ja ją dziesięć lat temu zobaczyłem na okładce tak przytuloną do Tomka Kammela i sobie wtedy pomyślałem: "jaka to jest wrażliwa dziewczyna...". Potem się spotkaliśmy po latach i zaiskrzyło - wspomina mąż bizneswoman. Między parą jest 11 lat różnicy - Markiewicz jest młodszy od Niezgody. Jaki mówi, sukcesem ich związku jest to, że nie wchodzą sobie w drogę. Dojrzalsze kobiety są pociągające... - skwitował na łamach "Dzień dobry TVN" mąż byłej partnerki Tomasza Kammela.