Prezydent Polski od początku zaangażowany jest w sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, czyli polityków, którzy kilkanaście lat temu niesłusznie pogrążyli Andrzeja Leppera. Andrzej Duda jednak ułaskawił polityków w 2015 roku, a w 2024 ma zamiar postąpić tak samo. Prywatnie sam może liczyć na wsparcie ze strony najbliższych. Sprawdźcie, kim oni dokładnie są.
Zacznijmy od rodziców głowy państwa. Jego ojcem jest Jan Duda, a jego mamą Janina Milewska-Duda. Jak się okazuje, świat polityki również jest bliski krewnym prezydenta. Wspomniany Jan Duda to elektrotechnik, informatyk i profesor nauk technicznych, który jednocześnie zaangażował się w wybory samorządowe z ramienia PiS w 2014 roku. Zdobył wówczas po raz pierwszy mandat radnego Sejmiku Województwa Małopolskiego, którego później został przewodniczącym. Jan Duda nie stroni ponadto od udzielania komentarzy w mediach. Ostatnio wypowiedział się, chociażby na temat sprawy Wąsika i Kamińskiego, broniąc syna. - Ja mogę tylko powiedzieć, że mój syn postępuje w sposób godny. Mamy do czynienia z dwoma sądami, dwoma ugrupowaniami, które się wzajemnie zwalczają. W takiej sytuacji prezydent RP, wybrany indywidualnie przez Polaków, ma jako jedyny mandat, by rozstrzygnąć tę kwestię. Dla mnie ta sprawa jest oczywista - mówił dla portalu o2.
Co wiadomo z kolei o mamie prezydenta? To pani profesor nauk chemicznych na Politechnice Wrocławskiej, która wykładała na Wydziale Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Była też rektorem wydziału. Wiadomo ponadto, że jest wierzącą osobą, podobnie jak jej syn. Co więcej, wiemy o wychowaniu Andrzeja Dudy?
Stosowaliśmy wobec niego raczej twarde zasady: sam sobie musisz radzić, sam za siebie odpowiadać, ja cię nie będę pilnował, nie będę ci kwoczył. (...) Wychowywałem Andrzeja na kogoś, kto zawsze jest gotów do podejmowania wyzwań, nawet tych najtrudniejszych, do brania odpowiedzialności, do większego niż inni wysiłku
- zdradził Jan Duda w książce "Rodzice prezydenta".
Anna Duda przyszła na świat, kiedy przyszły prezydent był ośmiolatkiem. Wiemy, że siostra Dudy ma czwórkę dzieci i jest zatrudniona w Akademii Górniczo-Hutniczej. Podobnie, jak jej brat, została wychowana w duchu wiary i patriotyzmu.
Dominika Duda została natomiast adoptowana przez rodziców prezydenta w 1988 roku. Jan Duda przyznał, że nie była to łatwa decyzja. - To nie jest tak, że dziecko jest zabawką. Żeby podjąć taką decyzję, trzeba mieć predyspozycje. Nie każdego stać na to i to nie jest jego wina, że nie jest w stanie przyjąć dziecka z biologicznie innych rodziców tak, jak swojego - wyznał w programie "Politycy od Kuchni". Kobieta, podobnie jak Anna Duda, chroni swą prywatność. Wiemy jedynie, że jest mamą, co potwierdził Jan Duda w "Dobrym Tygodniu" oraz że pracuje w dziale administracji wyższej uczelni. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do galerii.