Majka Jeżowska od tygodni przygotowywała się do "Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu". Choć jej występ jest zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach, za kulisami nie wszystko idzie po jej myśli. Pomponik donosi, że gwiazda zaliczyła upadek. Na szczęście nie skończyło się uszczerbkiem na zdrowiu i występ gwiazdy nie jest zagrożony. "Dopiero co przewróciła się, odbierając kostiumy, które już wieczorem wykorzysta na scenie. Jak do tego doszło? Gdy otwierała auto kluczykiem, straciła równowagę. Podbiegła do niej młoda dziewczyna i jej pomogła. Skończyło się na obtarciu dłoni i kolana" - zdradza informator. Piosenkarka natychmiast zabrała głos. - Coś się musiało wydarzyć, żeby nie było, że wszystko jest idealnie" - skomentowała Majka w rozmowie z portalem.
Sylwestrowa impreza Polsatu w Chorzowie zacznie się o godz. 20:00. Ze sceny - poza Majką Jeżowską - usłyszymy ulubione przeboje w wykonaniu Urszuli, Kayah & Bum Bum OrkeSTAR & Fiśbandy, Oskara Cymsa, Kubańczyka, Skolima i Kuby Szmajkowskiego. Zagrają też kultowe zespoły takie jak: Lady Pank, Golec uOrkestra, Enej, Piersi oraz Marcin Miller z zespołem Boys. Nie obędzie się bez duetów: Feela z Clödie, Braci Kwiatkowskich, Tribbsa z Kubańczykiem i królowej popu Dody ze Smolastym. Zawita też włoska gwiazda, Matteo Bocelli oraz ulubieniec Polaków, Danzel, który przyjedzie na Śląsk prosto z Belgii. Ten wyjątkowy koncert poprowadzi niezastąpiony Krzysztof Ibisz z prowadzącą "Farmę" - Marceliną Zawadzką.
Przy okazji rozmowy z Pomponikiem Majka Jeżowska zaapelowała, by w sylwestra nie puszczać petard i fajerwerków. - Ja sama mam dwa koty, które będą w Warszawie z opiekunem lub opiekunką. Moje osiedle wprowadziło zakaz [odpalania fajerwerków - red.] i mam nadzieję, że będzie wyciągało konsekwencje, jeśli ktoś go złamie (…) O tym się nie mówi, to jest olbrzymia tortura psychiczna dla zwierząt. Absolutnie jestem na nie - stwierdziła, zapytana o fajerwerki i petardy. - Bawmy się w inne rzeczy. Jest tyle zabawek bezpiecznych na świecie - dodała artystka.