Po tym, jak ostatnio światło dzienne ujrzała niespodziewana współpraca Sebastiana Fabijańskiego z "Blu3baby", Maffashion, czyli Julii Kuczyńskiej puściły nerwy. Wszystko przez to, że oboje są jej byłymi partnerami. "Źle to znoszę psychicznie. Portale - proszę, nie mieszajcie do tych rewelacji mojego synka. Nie wspominajcie o nim! Nie łączcie nas z życiem i zabawami tamtych dwóch. Chcecie to przeczytać? Ok! Nie daję sobie z tym rady. Może samodzielnie byłabym odporniejsza. Ale nie jako matka. Tu rozpadam się na kawałki" - zaapelowała w sieci. Czy we współpracy mężczyzn ukryte jest drugie dno i chęć zemsty na celebrytce, co sugerują niektóre media i internauci? Gdy spotkaliśmy w środę Sebastiana Fabijańskiego na konferencji serialu "Grzechy sąsiadów", zapytaliśmy go o to.
W kwietniu Sebastian Fabijański informował fanów, że kończy z rapem. Tymczasem niedawno do niego wrócił i to z przytupem. Okazało się, że niedawno nagrał utwór "SZATAP", do którego teledysk nakręcił nikt inny jak "Blu3aby", czyli ostatni chłopak jego byłej ukochanej. - Wróciłem do rapu przez liczbę pozytywnych reakcji, po tym jak zacząłem wrzucać w rolkach koncerty samochodowe. To tak zażarło i siadło, że spowodowało, że stwierdziłem, że może jednak warto o tę moją pasję i zajawkę zawalczyć. Rap jest moją największą zajawką. Aktorstwo jest zawodem, który kocham, a rap jest totalną zajawką. Na tamten moment, kiedy nagrywałem numer "Tu byłem" i kończyłem z rapem, naprawdę kończyłem z rapem. Naprawdę nie jest tak, że ja miałem jakiś plan, że ja za chwilę wrócę. Jak zacząłem znowu to robić, to zaczęły powstawać numery, których żal by było nie wypuścić. I stąd nowa współpraca - wyjaśnił Sebastian Fabijański w rozmowie z dziennikarzem Plotka, Bartoszem Pańczykiem. Przy okazji aktor odniósł się do zarzutów, że łącząc siły z byłym Maffashion, chce wbić kij w mrowisko i również jej dopiec.
Zanim nastąpiły zawirowania w naszym życiu prywatnym, mieliśmy z Mateuszem robić klip. On był operatorem Maćka z kanału "Z dupy". Post factum wróciliśmy do tego pomysłu pt: "Zróbmy ten klip, którego wtedy nie zrobiliśmy". To nie jest żaden podprogowy komunikat przeciwko komukolwiek czy na złość. To jest narracja totalnie przejaskrawiona i dorobiona do tego, co nie miało miejsca - powiedział Fabijański Plotkowi.
Przypomnijmy, że niedawno po rozstaniu z Maffashion, "Blu3aby" podjął publicznie temat swojego poprzednika. Mężczyzna odniósł się do informacji jednego z portali, który jako pierwszy poinformował o jego zakończeniu związku Maffashion, opierając się na informacjach tajemniczego informatora. Zachowując tę samą konwencję, opublikował na InstaStories oświadczenie napisane w trzeciej osobie. Wynikało z niego, że związek z Kuczyńską zakończył się już kilka tygodni temu. "Mój 'informator' mówi: 'Blu3aby' decyzję o rozstaniu podjął miesiąc temu. (...) Niestety nie wszystko jesteśmy w stanie zbudować sami. Szkoda" - napisał w październiku. W dalszej części wpisu nawiązał do Sebastiana Fabijańskiego. "Mateusz uważa również, że najbardziej zabawne jest to, że ten 'zły' Fabijański wydaje się nie być tym, kim Julka próbowała wmówić mu, że jest. W związku z tym, że ślepo powielałem tę negatywną narrację przeciwko Sebastianowi, czuję, że powinienem o tym wspomnieć, a nawet przeprosić" - czytaliśmy. Co na to Sebastian Fabijański? O to też go zapytaliśmy, bo dotychczas milczał w tym temacie. Dla Plotka w końcu jednak stwierdził, co o tym sądzi.
To był jego wybór i jego zdanie. Ma do tego prawo. Napisał to, co napisał i tyle. Jest wiele kłamliwej narracji i już się trochę do tego przyzwyczaiłem. Mam dystans to tego, co się publicznie dzieje. Ograniczyłem Instagram, bo nie chcę żyć dłużej w klinczu jakiegoś wizerunku, który kreuję w mediach społecznościowych - podsumował w rozmowie z Plotkiem Sebastian Fabijański.
Przypominamy, że trwa plebiscyt Plotka i Radia Złote Przeboje. Możesz zdecydować, kto zdobędzie JUPITERA ROKU w siedmiu kategoriach. W kategorii Stylowa Gwiazda Roku nominowane są: Agnieszka Woźniak-Starak, Julia Wieniawa, Monika Olejnik, Małgorzata Rozenek i Joanna Przetakiewicz. GŁOSUJ TU!